Zupa pomidorowa z suszonymi pomidorami jest moim odkryciem. Te drugie, tak wyraziste w smaku, podkręcają smak zupy, ale jej nie dominują. Zupa pozostaje łagodna i z tym czymś, dla którego warto ją powtarzać. Ja tak robię. Poniżej podaję jej dwie wersje. Druga jest z czerwoną soczewicą, by całość była bardziej „gęsta odżywczo” - co jest dobre nie tylko dla małych dzieci, ale i dla dorosłych. W ogóle to soczewicę staram się dawać tam, gdzie tylko można. Owszem, zupa jest przez nią może trochę mniej aksamitna, ale uważam, że na smaku nie traci.
Zupa u mnie jest codziennie, czasem odpuszczam weekendy. Nie zawsze mam bulion warzywny gotowany zgodnie ze sztuką, z dużej ilości warzyw itd. Chodzę na skróty, muszę, inaczej spędzałabym w kuchni zbyt dużo cennego czasu.
Co daję do zup gdy potrzeba dać bulion? Używam szklanki (lub mniej) suszonych warzyw - można kupić suszoną włoszczyznę - do tego cztery szklanki wody, gałązkę natki pietruszki (jeśli mam), tak samo gałązkę selera (jeśli mam, a ostatnio mam, bo sporo zamroziłam) i gotuję 15-20 minut.
Często daję wodę i przyprawy bez soli np. tzw. piramidkę smaku do rosołu (gotowa mieszanka zawierająca korzeń lubczyku, liść laurowy, cebulę paloną, pieprz, ziele angielskie - można te przyprawy samodzielnie zawinąć w gazę i związać ją, zamiast korzenia lubczyku dać lubczyk suszony).
Sporadycznie daję też do zup kostkę rosołową. Przez wiele lat nie używałam jej wcale, ale odkryłam, że są dobre jakościowo kostki eko- nie dlatego są dobre, bo mają w nazwie "eko", ale mają niezły skład, na bazie pasty miso. Bardzo to wyznanie jest nieblogowe ;) Czasem jednak lepsza dobra kostka niż brak zupy w ogóle (a co za tym idzie, brak większej ilości warzyw w menu) lub dużo jedzonego mięsa, potrzebnego do zrobienia rosołu.
Zupa pomidorowa z suszonymi pomidorami i czerwoną soczewicą
Składniki: (dla rodziny 2+2)
- pół szklanki czerwonej soczewicy (opcjonalnie)
- 500 g przecieru pomidorowego w kartonie, najlepiej z ziołami
- pół szklanki śmietanki 12%, 18 lub 30% (lepsza płynna śmietanka, ale może być też śmietana)
- 5-6 pomidorów suszonych w oleju
- 1 litr rosołu lub bulionu drobiowego
- bazylia suszona - 1 łyżka
- płaska łyżka kaszy manny do zagęszczenia
- sól, pieprz (opcjonalnie)
Wykonanie:
Soczewicę można pominąć. Zupa będzie wówczas bardziej kremowa. Najlepiej zróbcie dwie wersje i sobie porównajcie. Ja jestem w drużynie "strączki wszędzie, gdzie tylko się da".
Soczewicę odmierzyć, umyć i zalać dwoma szklankami wody, do gotowania dodać bazylię. Ugotować do miękkości - zajmie to około 15 minut. Wlać przecier pomidorowy i kaszę mannę, zagotować.*
Dodać posiekane, suszone pomidory, śmietankę i bulion. Zagotować i zmiksować na gładki krem. Doprawić solą i pieprzem. Podawać z jakimś drobnym makaronem typu gwiazdki, albo ze świderkami. Jeśli zupa była bez soczewicy, można na przykład podać z makaronem soczewicowym.
*w tym miejscu można zupę zmiksować i odląć porcję dla niemowlaka, chyba, że udało Wam się gdzieś dostać pomidory suszone, które nie mają w składzie cukru i soli - wówczas dopiero po ich dodaniu. Zupę podawałam mojemu 7,5 miesięcznemu synkowi w formie zupy-kremu z bardzo drobnym makaronem, gotowanym oczywiście oddzielnie, bez soli; innym razem podawałam mu z kaszą jaglaną
0 komentarze
Prześlij komentarz