Syrop z kwiatów czarnego bzu

Jeśli można zamknąć w czymś zapach, to jest to właśnie ten syrop. Kwiaty czarnego bzu są moim wielkim odkryciem ubiegłego roku. Konfitura z truskawek i kwiatów czarnego bzu skradła moje serce. Syrop jest uniwersalny, bo można z niego zrobić lemoniadę, albo dodać do drinków. Polecam wersję rozcieńczoną wodą, z listkami świeżej melisy i mięty oraz plasterkiem cytryny, wykończone kilkoma plasterkami truskawki.

Czarny bez jeszcze kwitnie, zaraz pojadę po świeże kwiaty na konfiturę z truskawek i czarnego bzu. Innej nie smażę, odkąd poznałam tę właśnie, a truskawki w końcu są tańsze i można je przerabiać.

Czarny bez jest w Polsce bardzo popularny. Do celów syropu zbiera się tylko świeżo rozkwitnięte kwiaty i tylko na zielonych gałązkach, najlepiej rano, ostrożnie urywając kwiatostany, tak, by cenny pyłek pozostał w kwiatach.

Syrop z kwiatow czarnego bzu

Składniki:

• 60 kwiatostanów czarnego bzu*
• 1 litr wody
• 500 g cukru
• 2 łyżki soku z cytryny (lub więcej, wg smaku)

*niezbyt wielkich, jeśli są większe, być może trzeba będzie odpwoiednio zwiększyć ilość wody i reszty składników

Wykonanie:

Z kwiatostanów odciąć łodygi, zostawić kwiaty i 2-3 cm nad nimi. Zalać wrzątkiem, zagotować, przykryć i zostawić do ostudzenia. Po wystudzeniu włożyć na dobę do lodówki, do naciągnięcia. Po tym czasie wyjąć, osączyć na sicie a następnie dokładnie wycisnąć płyn z kwiatów, które pozostały na sicie, żeby uzyskać jak najwięcej płynu.

Dodać cukier i sok z cytryny. Zagotować i gotować krótko, do rozpuszczenia się cukru.
Przelać do wcześniej wyparzonych słoików albo butelek z nakrętkami. Od razu zamknięte, pod wpływem gorąca, powinny się zapasteryzować, dzięki czemu syrop będzie można przechowywać w temperaturze pokojowej.

lemoniada z wykorzystaniem syropu z czarnego bzu