Tiramisu, to jeden z moich ulubionych deserów, na blogu to już trzeci przepis. Jadam go raz do roku lub rzadziej, może właśnie dlatego nadal jest obiektem mego kulinarnego pożądania i uwodzi smakiem, co zazwyczaj udaje się tylko z czymś nieznanym, na którego korzyść działa efekt nowości.
Mój znajomy - Kuba - słynie z tego deseru- ilekroć pojawia się gdzieś w towarzystwie przy okazji kolacji lub np. przyjęcia gwiazdkowego, swoich urodzin czy innych wyjątkowych okazji, przynosi właśnie tiramisu. To przepis od niego, dopracował go do perfekcji. Każdy bije się o ostatnią porcję. Z powodzeniem wprowadza różne jego modyfikacje. Dacie wiarę, że wspaniale smakuje wersja z wiśniówką? Tiramisu musi być wg mnie mocno alkoholowe. Dodatek przyprawy do piernika jest zupełnie opcjonalny, poza sezonem można zupełnie ją pominąć. Deser nie jest przesłodzony.
W tiramisu ważne jest, by biszkopty były odpowiednio namoczone. Zbytnio nasączone mogą się całkiem rozpaść i wprowadzić zbyt dużo płynu - wtedy je po prostu odciskam w dłoni z nadmiaru płynu, przed wyłożeniem do formy. Za mało nasączone, nie stworzą z kremem spójnej, aksamitnej całości. Polecam metodę prób i błędów. Ilość płynu trudno podać, zawsze jest na oko, są to przybliżone proporcje, podobnie biszkoptów może trochę zostać - też zależy, czy używane są podłużne czy małe biszkopciki.
Krojenie tiramisu zrobionego we wspólnej formie nie jest najłatwiejszą czynnością, tzn. trzeba się liczyć, że nie będzie to najpiękniej na świecie podany deser. Jeśli jednak nie będzie to królowa brytyjska, a rodzina i przyjaciele, to wszystko ok.
Tiramisu klasyczne
ilość porcji: ok. 12 lub więcej, przygotowanie należy rozpocząć poprzedniego wieczoru
potrzebne: szklane, przezroczyste, płaskie naczynie o wymiarach np. 27x20x5,5 cm (lub inne, o pojemności nieco ponad 2 litrów) albo pucharki szklane
Składniki:
nasączenie:
- 300 ml mocnej kawy - espresso albo zrobionej z 300 ml wody i 3 nieco czubatych łyżeczek kawy rozpuszczalnej drobnej
- 1/3 szklanki likieru amaretto (można użyć jakiegoś wyrazistego w smaku likieru lub nalewki np. wiśniowej)
- 2 łyżki spirytusu
- 2 łyżeczki przyprawy do piernika, bez mąki w składzie (w sezonie świątecznym, opcjonalnie)
deser:
- 4 jajka (w temp. pokojowej)
- 3 serki mascarpone (po 250 g każdy)
- 6 płaskich łyżek cukru pudru (90 ml)
- gorzkie kakao - do posypania deseru
- biszkopty podłużne - ok. 250 g
- opcjonalnie: dodatkowa porcja alkoholu: amaretto, nalewki lub likieru
- 2 łyżeczki przyprawy do piernika do posypania (w sezonie świątecznym, opcjonalnie)
Przygotować nasączenie: zaparzyć mocną kawę, dolać alkohol i ewentualnie przyprawę do piernika. Zostawić do ostygnięcia.
Oddzielić żółtka od białek. Do żółtek dodać cukier puder. Miksować przez kilka minut, w celu uzyskania jednolitej, puszystej, jasnej masy.
Dodać serek mascarpone. Opcjonalnie dodać alkohol (trzeba uważać, by krem nie zrobił się zbyt rzadki).
Oddzielnie ubić białko ze szczyptą soli - na sztywną masę. Dodać do kremu, delikatnie wymieszać łyżką.
Nasączyć biszkopty kawą z alkoholem i wyłożyć dno formy. Dodać połowę kremu, posypać kakao. Nasączyć kolejną partię biszkoptów i wyłożyć ich kolejną warstwę w naczyniu. Dodać pozostały krem. Przykryć dokładnie folią spożywczą, żeby do deseru nie przenikły zapachy z zewnątrz i wstawić do lodówki (najlepiej na jedną noc przed podaniem). Przed podaniem posypać kakao i ewentualnie przyprawą do piernika.
Witaj! Jesteśmy zbiorem blogów kulinarnych, promującym przepisy blogerów. Dołączyło do nas już przeszło 1000 blogerów, a ich przepisy zostały wyświetlone prawie 20 milionów razy! Miło by nam było, jeśli zechciałabyś dodać swojego bloga do naszego Katalogu Smaków. Serdecznie zapraszamy do rejestracji na : www.katalogsmakow.pl (należy kliknąć w "MOJE KONTO" w prawym górnym rogu strony. Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńKlasyczna wersja nigdy mi się nie znudzi
OdpowiedzUsuń