Świetny sezamowy sos do sałatki (dzięki tahini), wart zapamiętania i używania nie tylko w takiej kombinacji smakowej. Jeśli znacie książki Y. Ottolenghiego, zobaczycie dużo wspólnegoz tą sałatką: sos na bazie tahini, orientalne przyprawy i pestki granatu, które są świetnym, odświeżającym dodatkiem do całości.
Co to są bataty? Inaczej słodkie ziemniaki. Dostępne są w popularnych dyskontach, dobrze zaopatrzonych warzywniakach, targowiskach (patrz: Hala Mirowska w Warszawie) i w większych supermarketach. W niektórych przepisach poleca się, z ich braku, wymianę na dynię.
Całość jest naprawdę smakowita. Najsmaczniejsze na ciepło.
Fit sałatka: pieczone bataty, granat i rukola z sosem na bazie tahini
Składniki (2 porcje):
- 1 duży batat (ponad 40 dag)
- przyprawy: po 1 łyżeczce mielonego kminu rzymskiego, mielonych ziaren kolendry, słodkiej papryki; po 1/2 łyżeczki ostrej papryki i cynamonu
- 1/2 szklanki ugotowanej ciecierzycy (lub z puszki)
- 2 duże garście rukoli
- 1/2 owocu granatu
- sól, pieprz
- 1 łyżeczka oliwy
sos do sałatki:
- 2 łyżeczki sezamowej pasty tahini
- 2 łyżki syropu klonowego
- 1 łyżka oliwy z pierwszego tłoczenia
- 1 łyżka soku z limonki lub cytryny (lub nieco więcej)
Wykonanie:
Piekarnik nagrzać do temp. 220 st. C. Batata obać, pokroić na mniejsze kawałki, włożyć do miski, doprawić solą i pieprzem oraz pozostałymi przyprawami. Dodać 1 łyżeczkę oliwy i wymieszać, najłatwiej ręcznie.
Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia. Wysypać bataty wraz z przyprawami, tak, by piekły się w jednej warstwie i nie nachodziły na siebie. Wstawić do piekarnika i piec 15-18 minut, do miękkości. Na koniec, na blachę z batatami wysypać ciecierzycę i podgrzewać w piekarniku 2-3 minuty. Po wyjęciu, całość przemieszać, żeby ciecierzycę też obtoczyć przyprawami.
Wszystkie składniki sosu dokładnie wymieszać, gdyby sos był zbyt gęsty, dodać nieco więcej soku z limonki.
Z owocu granatu wyłuskać ziarenka.
Na talerze wyłożyć rukolę, skropić częścią sosu do sałatki. Na wierzchu wyłożyć ciepłe bataty z ciecierzycą, skropić pozostałą częścią dressingu. Na końcu wsypać ziarenka granatu.
Bardzo mnie cieszy, że babaty są dostepne już w tylu miejscach, bo bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuńNa razie spróbowałam sosu, całość ma być jutro na obiad w pracy, i jest on obledny! Absolutnie. Dziękuję za przepis
UsuńPozostaje mi tylko życzyć smacznego :)))
Usuń