Goście już jadą? Wieje, pada, a zjadłoby się coś słodkiego? Kryzys finansowy, kryzys chęci, a może kryzys z czasem? To ciasto jest odpowiedzią. Pochodzi z USA, prawdopodobnie z czasów "Wielkiego Kryzysu", choć w innych źródłach podaje się, że wymyślono go w czasach II wojny światowej, gdy zarówno jajka, jak i nabiał były racjonowane. To ciasto, o dziwo, nie ma ani jednego ani drugiego. I wychodzi. Oraz smakuje.
Dla osób z nietolerancją jajek czy nabiału, to wybawienie.
Środkiem spulchniającym jest tutaj soda, która dzięki dodatkowi octu powoduje natychmiastową reakcję chemiczną, dlatego po krótkim wymieszaniu składników należy natychmiast wlać masę do formy i wstawić do piekarnika. Ciasto świetnie rośnie, jest dosyć puszyste i – jeśli nie przetrzymamy go zbyt długo w piekarniku – pozostaje wilgotne. Absolutnie nie czuć w nim ani smaku sody, ani octu. Zaletą jest to, że można je zmieniać - dodać kawę zamiast wody, albo sok. Zetrzeć skórkę z cytrusów, dodać likier. Co masz w domu, zachowując jednak proporcje składników.
Do przygotowania ciasta starczy nieduża forma do pieczenia i łyżka, na dobrą sprawę składniki możesz pomieszać bezpośrednio w formie.
Czas przygotowania: 8-10 minut (licząc bez sprzątania, to ok. 5 min.) + pieczenie 30-45 minut.
Kryzysowe ciasto czekoladowe/ (‘Wacky cake’), przepis z bloga Bei
keksówka ~ 23-25 cm x 10 cm (wymiary spodu), ale można też upiec w miniaturowej tortownicy, o średnicy 15-16 cm, nie polecam silikonu, to ciasto raczej lubi stabilność
Składniki:
- 260 g mąki pszennej
- 40 g kakao w proszku (gorzkiego)
- 165 – 180 g cukru (trzcinowego lub białego)
- 1 łyżeczka (5 ml) sody
- ¼ łyżeczki soli
- (opcjonalnie – 100 g b. drobno posiekanej kandyzowanej skórki pomarańczowej)
- ok. 80 ml oliwy / oleju
- 1 łyżka octu (można użyć zwykłego lub np. jabłkowego)
- 250 – 300 ml wody/soku pomarańczowego/jabłkowego/ostudzonej mocnej kawy (lub innego płynu) - w tym 4 łyżki likieru kawowego lub innego (likier opcjonalnie)
Wykonanie:
Piekarnik nagrzać do 170-180 st. C (ja piekłam to ciasto w temp. 180 st.)
Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia. Papier warto uprzednio zgnieść w kulkę, a następnie wyłożyć nim formę do pieczenia - wówczas łatwiej się układa.
Wymieszać w misce suche składniki (wraz z ewentualną skórką pomarańczową). Zrobić dwa oddalone od siebie zagłębienia – jedno mniejsze i drugie większe; najpierw w większe zagłębienie wlać oliwę / olej, a następnie w drugie – ocet, po czym natychmiast wlać sok pomarańczowy/wodę/kawę i dokładnie wymieszać (dosyć szybko, nie dłużej niż 20-30 sekund). Przelać masę do formy, lekko wygładzić wierzch i natychmiast wstawić do piekarnika.
Piec ok. 30 – 35 minut (ciasto ma wciąż być lekko błyszczące na powierzchni; jeśli jest matowe, oznacza to, iż będzie lekko przesuszone; trzeba wyczuć moment, bo ciasto zbyt szybko wyjęte da gdzieniegdzie zakalec). Pozostawić jeszcze kilka minut w formie, a następnie wystudzić na kratce. (ja piekłam 35 minut, studziłam w formie, moje ciasto nie lubiło przekładania)
Uwagi :
Przepis na ciasto poznałam zaledwie kilka tygodni temu, a już udało mi się upiec je trzy razy, mojej siostrze raz.
Moja ulubiona wersja jest z brązowym cukrem, na bazie kawy, z likierem kawowym, z otartą skórką z pomarańczy.
Możesz też użyć rumu, możesz otrzeć skórkę z cytryny lub mandarynki. Możesz dać część kawy i część wody. Możesz polać polewą czekoladową. Możliwości jest wiele. Moja siostra zrobiła bardziej dietetyczną wersję ciasta: dała 60 g ksylitolu i 40 zwykłego cukru, do tego użyła 100 g kandyzowanej skórki pomarańczowej, soku jabłkowego zamiast wody i mąkę pszenną pełnoziarnistą. Oliwa była cytrynowa.
Czasami, w zależności od typu użytej mąki i jej chłonności, zdarza się, iż potrzebne będzie więcej płynu, do 300 ml, tak będzie na pewno przy mące pszennej pełnoziarnistej. Standardowa mąka pszenna wymagała 250 ml. Ogólnie jeśli podczas mieszania zobaczysz, że masa jest dosyć sucha – dolej jeszcze 30 – 50 ml płynu.
Jeśli ciasto po upieczeniu okaże się mniej wilgotne niż być powinno, zawsze można nasączyć je dodatkowo tuż po upieczeniu, chociażby herbatą z cytryną lub sokiem/syropem.
na zdjęciach ciasto w 100% z mąki pełnoziarnistej, z sokiem jabłkowym i z kandyzowanymi skórkami pomarańczy, wersja na mące pszennej bialej ma nieco inną strukturę |
Bądź na bieżąco, polub stronę na fb
Cudowny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńTo ciasto wygląda pięknie! *.*
Z potrzeby wychodzą często genialne wynalazki. Jadłam kiedyś podobne ciasto, też bez jajek i masła, chyba nawet bez tłuszczu i, o dziwo, pyszne było. To wygląda wręcz luksusowe, wbrew nazwie :-)
OdpowiedzUsuńMmm, idealne na wszelkie kryzysy :)
OdpowiedzUsuńAle pyszne ciasto muszę je kiedyś upiec :-). Lubię takie szybkie i proste wypieki.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż lubię szybkie wypieki, coraz bardziej! Stać w kuchni kilka godzin mogę od święta.
Usuń