środa, 9 września 2015

Makaron z sosem z pomidorów





Sierpień mógłby trwać w nieskończoność. Dobra, jeszcze część września. Łapczywie nasycam się słodkimi pomidorami malinowymi, a jak mam szczęście być na targu, także bawolimi sercami. To są pomidory, na które się czeka wiele miesięcy do połowy lata. Pachną i smakują. Bierzcie i jedzcie, i przetwarzajcie, choćby na sos do makaronu, póki są TAKIE pomidory. Nie do dostania w supermarkecie, trzeba znaleźć warzywniak albo targowisko, albo wracając z weekendowego wypadu wstąpić do przydrożnego punktu sprzedaży warzyw tuż przy gospodarstwie.

Z cebuli wydobywam jej słodycz, karmelizując ją na patelni, potem dodaję oliwki, pomidory - dusząc wolno do czasu, aż powstanie gęsty, odparowany sos, a całość będzie cudownie przeniknięta naturalną słodyczą.

Od tego, jakich pomidorów użyjesz, zależy smak dania. Jeśli będą pozbawione smaku, efekt końcowy Cię nie zachwyci. Jeśli użyjesz pomidorów dość wodnistych, ich odparowywanie zajmie dużo czasu. Sos robiłam już kilkukrotnie w tym sezonie, a danie dopiero teraz doczekało się zdjęć. Warto ten obiad powtarzać, zaręczam. 

Najłatwiej robi się w małej ilości, dla dwóch osób, wówczas sos szybko gęstnieje. Najbardziej sprawdził mi się pomidor malinowy ogrodowy - duży i mięsisty, o kształcie "gargamela" - ma on stosunkowo mało soku. Dobre będą też pomidory Lima. Pomidory malinowe zwykłe będą zazwyczaj potrzebowały więcej czasu do odparowania.

Makaron z sosem z pomidorów

Składniki:
[4-5 porcji z hojną porcją sosu]

  • 2,5 kg dojrzałych, słodkich pomidorów
  • 400 g cebuli czerwonej lub cukrowej
  • 10 dużych oliwek zielonych lub czarnych, bez pestek
  • 1 łyżka suszonej bazylii
  • 3 łyżki oleju
  • opcjonalnie: świeża ostra papryka

na dwie porcje daj 90 dag pomidorów (2 b. duże - gargamele), 1 cebulę cukrową, kilka oliwek, łyżeczkę bazylii

do podania: ugotowany makaron np. spaghetti, posiekana natka pietruszki w dużej ilości - koniecznie!

Wykonanie:

Cebulę obrać i pokroić w kostkę, smażyć w garnku o szerokiej średnicy, na bardzo wolnym ogniu, na oleju, aż się nieco skarmelizuje. Nie brązowić. Im dłużej cebula będzie karmelizowana (12-15 minut), tym będzie słodsza. Na koniec dodać posiekaną paprykę i posiekane oliwki.

Zagotować dużą ilość gorącej wody. Pomidory naciąć na krzyż na grzbiecie (dzięki temu będzie łatwiej zdjąć skórkę), poddać je minutowej kąpieli we wrzątku. Potem pozbawić je skórki i zielonej części, można rozdrobnić palcami lub nożem. Nie tracić cennego i pysznego soku. Ja obieram pomidory nad garnkiem z cebulą. Na tym kończy się w zasadzie nasza aktywność. Pomidory muszą się teraz zagotować i odparować. Co jakiś czas mieszać, by się nie przypaliły, zwłaszcza pod koniec gotowania, jak sos będzie gęsty. Celowo nie podaję czasu potrzebnego do odparowania, bo zależy to od pomidorów - od tego jak będą wilgotne.

Sos można przygotować wcześniej, a później tylko podgrzać.

Makaron ugotować, połączyć go z sosem. Obficie posypać posiekaną natką pietruszki.


1 komentarz:

  1. Uwielbiam taki makaron. Tylko, ze ja nie dodaję cebuli a zamiast tego już po wyłączeniu gazu wciskam czosnek. Zamiast pietruszki idzie bazylia. Z nia jest jak z pomidorami, taka z balkonu lub działki smakuje wyjątkowo, nie to co sklepowa doniczkowa.

    OdpowiedzUsuń