Bardzo udane połączenie stworzone naprędce, z tego co akurat miałam w domu. Pesto i makaron to w ogóle dobrana para, sprawdza się zwłaszcza gdy nie ma się czasu albo chęci na przygotowanie czegoś skomplikowanego czy czasochłonnego.
Dzisiaj miałam obiad mistrzów, chociaż przygotowanie go zajęło mniej niż 30 minut.
Makaron z pesto, indykiem i suszonymi pomidorami
Składniki:
2 porcje na suty obiad, bez zupy
- 250 g świeżego makaronu wstążki* lub 170-200 g suchego
- 4-5 łyżek zielonego pesto (użylam z jarmużu, bardzo polecam)
- 6 suszonych pomidorów z oleju
- 2 łyżki nerkowców
- opcjonalnie: 2 łyżki startego ostrego sera np. grana padano, parmezan, albo polskiego długodojrzewającego
- 200 g filetów z indyka, pokrojonych na 4 plastry (sznycle)
- sól, pieprz
- do panierowania: 2 łyżki zmielonych migdałów lub kaszy manny
- olej rzepakowy
*ja użyłam świeżego makaronu z chili i pomidorami, stąd jego czerwony kolor
Wstawić osoloną wodę na makaron.
Umyte sznycle z indyka osuszyć ręcznikiem papierowym. Oprószyć solą i pieprzem. Obtoczyć w zmielonych na mąkę migdałach.
Nerkowce posiekać i lekko zrumienić na suchej patelni. Przełożyć do miseczki. Ser żołty zetrzeć na tarce. Pomidory pokroić na mniejsze kawałki.
Mięso usmażyć na łyżce oleju (można użyć oleju - zalewy z pomidorów), na złoty kolor. Ok. 1,5-2 minuty z każdej strony. Odstawić, by mięso chwilę "odpoczęło" (przykryć, by nie ostygło).
Ugotować makaron (jeśli używamy suchego, zacząć gotować go wcześniej). Odcedzić, zachować łyżkę lub dwie wody z gotowania makaronu. Rozcieńczyć nią pesto - jeśli pesto nadal jest gęste, dodać łyżkę oleju.
Makaron włożyć z powrotem do garnka. Dodać pesto i dobrze wymieszać.Od razu podawać, posypane orzechami, serem i pomidorami suszonymi, z pokrojonym na plasterki mięsem.
0 komentarze
Prześlij komentarz