Weź kawałek ładnej wołowiny na pieczeń, pokręć się chwilę w kuchni. Włóż pieczeń do piekarnika na dłuższy czas. Wyjmij mięso tak wilgotne i delikatne, że bez trudu rozerwiesz je widelcem. Zbierz pochwały od zgromadzonych biesiadników. Sukces murowany, dlatego możesz od razu zaprosić i 10 osób, w tym takich, którzy znają się na kuchni.
Jeśli masz wolnowar, koniecznie go użyj, jeśli nie, wystarczy piekarnik i duże naczynie do zapiekania z pokrywką.
Jako, że trudno oszacować czas pieczenia - wołowina wołowinie nierówna, mogę tylko powiedzieć, że pieczenie zajmie około 10 - 12 godzin. Jeśli zależy Ci na obiedzie na konkretną godzinę, proponuję piec mięso przez noc - około 9 godzin, sprawdzić czy mięso jest już miękkie i będzie się dało rozrywać na długie włókna. Dopiekanie: 1-3 godzin, można zostawić na drugą turę, tuż przed przyjściem gości. Możesz też danie upiec w jednej turze - do miękkości, bo mięso może być odgrzane razem z sosem tuż przed podaniem bez straty smaku. Wariant z odgrzewaniem mięsa w sosie wypróbowałam i bardzo polecam. Zresztą i tak po rozerwaniu mięsa i w czasie redukowania sosu może ono zupełnie ostygnąć.
Nigdy nie jadłam oryginalnej kubańskiej rwanej wołowiny ropa vieja - w dosłownym tłumaczeniu "stare ciuchy". Posiłkowałam się natomiast m.in. tym przepisem oraz wskazówkami osoby, która jadła fantastyczną wersję tego dania w warszawskiej kubańskiej restauracji. Zależało mi na uzyskaniu prostego, ale maksymalnie podobnego do oryginału dania. Podobno się udało.
P.S. Nie zrażaj się długością listy składników. Wszystkie składniki kupisz w większym sklepie. Przygotowanie dania trwa długo, ale aktywna praca w kuchni to może godzina.
Kubańska rwana wołowina, ropa vieja
Składniki [10-14 porcji]:
- 1,8 kg chudej wołowiny (może być w dwóch kawałkach - nie zawsze w sklepie można dostać jeden duży kawałek)
- 2 papryki zielone
- 1-2 papryki czerwone
- 2 cebule
- 1 kg przecieru pomidorowego z kartonika
- 6-8 dużych ząbków czosnku
- 150 ml wina czerwonego i/lub duży kieliszek wiśniówki
- 3 łyżki octu balsamicznego
- 1 łyżka słodkiej papryki
- 2 szklanki bulionu wołowego*
- 1 łyżka mielonego kminu rzymskiego (kuminu)
- 1 łyżka suszonego oregano
- 1 łyżka suszonego tymianku
- 2 liście laurowe
- 1/3 szklanki pokrojonej papryczki jalapeno ze słoika lub posiekana ostra papryka
- sól i pieprz do smaku
- do podania: 1 spory pęczek natki kolendry, posiekanej (opcjonalnie)
*Przepis na najprostszy bulion wołowy:
- 60 dag wołowiny z kością
- 2 obrane marchewki
- 1 obrana pietruszka
- kawałek obranego selera
- pół pora lub średnia obrana cebula
- liść laurowy, kilka ziarenek ziela angielskiego
Wołowinę umyć, włożyć do garnka i zalać 6 szklankami wody. Zagotować i gotować na niedużym ogniu około godziny, dodać warzywa oraz przyprawy i gotować na wolnym ogniu dalsze 2-3 godziny. Bulion wołowy długo się gotuje, zresztą każdy rosół/bulion powinien być gotowany na wolnym ogniu, oddając powoli aromat i smak wodzie.
Wykonanie rwanej wołowiny:
Papryki umyć, usunąć gniazda nasienne, pokroić w kostkę. Cebulę obrać i posiekać w kostkę. Obrany czosnek przecisnąć przez praskę lub posiekać, 2-3 ząbki można też zostawić w całości. Wszystkie składniki, z wyjątkiem soli i pieprzu umieścić razem w naczyniu, które wybraliśmy do zapiekania potrawy. Powinno mieć przynajmniej 6 litrów pojemności.
Najważniejszą kwestią jest, aby mięso było przez cały czas zalane płynem, a naczynie przykryte.
W wolnowarze gotowanie może zająć ok. 10-14 godzin (ja piekłam 14 godzin ), w piekarniku nagrzanym do 95 st. C podobnie. Czas pieczenia zależy od rodzaju i wieku mięsa.
Kiedy mięso będzie już miękkie, wręcz rozpadające się, wyjąć je z sosu i za pomocą widelca rozdzielić je na długie włókna.
mięso po oddzieleniu włókien widelcem |
Sos zmiksować na gładką masę. Doprawić solą i ewentualnie pieprzem. Połowę sosu odlać do garnka i postawić na dużym ogniu na kilkanaście - by jak najwięcej płynu wyparowało (zredukowało się). Można też redukować całość, ale to zajmie więcej czasu, poza tym tylko część sosu wykorzystamy do mięsa.
Do zredukowanego sosu dodać mięso i całość gotować razem około kwadransa, pilnując, aby mięso się nie przypaliło. W razie potrzeby dodać jeszcze trochę sosu i doprawić solą i pieprzem.
Podawać np. z ryżem po kubańsku z fasolką - czarną lub czerwoną (przepis tutaj - podwoiłam ilość składników). Ryż po ugotowaniu (lub podczas podgrzewania na patelni, gdy ostygł) wymieszać z częścią odlanego z garnka z mięsem sosu. Jeśli nie zjesz całego dania i będzie je odgrzewać, mięso prawdopodobnie wchłonie sos i wówczas przyda się część odlanego wcześniej sosu, który można też nieco zredukować, by był bardziej gęsty.
Przed podaniem można posypać posiekaną natką kolendry.
Przepisy na inne, wolno pieczone (w niskiej temperaturze) potrawy:
Udziec jagnięcy (pieczony w temperaturze 120° C)
Łosoś (pieczony w temperaturze 70° C)
Szynka pieczona nocą (w temperaturze 70° C)Pieczone piersi kaczki (w temperaturze 90° C)
PODOBAŁ CI SIĘ PRZEPIS? POLUB GO LUB UDOSTĘPNIJ ZNAJOMYM
Bądź na bieżąco, polub stronę na fb
0 komentarze
Prześlij komentarz