Yotam Ottolenghi wyczarowuje cuda z warzyw. Ze zwykłych składników: pospolitej natki pietruszki, pęczaku i sera feta (polski ser fetopodobny też pasuje), w połączeniu z niezwykłymi przyprawami (zaatar, kolendra, kmin rzymski czyli kumin), stworzył on idealną sałatkę na lato, do pracy.
Zaatar to przyprawa arabska na bazie prażonego sezamu, oregano z sumakiem - kwaśną przyprawą o brunatnym kolorze. Zaopatrzyłam się w nią u mającego wszystko pana Darka na targowisku pod Halą Mirowską (pawilon 17a), ale można także zrobić samemu. Targowisko pod Halą Mirowską jest o tej porze roku cudowne, ugina się od popularnych i rzadszych owoców i warzyw, ziół i kwiatów. To prawdziwy skarb stolicy. Kupuję tam oczywiście warzywa, owoce i zioła, ale i prawdziwe masło, wspaniały twaróg biały, fetę grecką, króliki, jagnięcinę, drób wszelkiego rodzaju, laski wanilii i cynamonu, niesolone pistacje - wszystko co tylko jest mi potrzebne do kulinarnych eksperymentów, a także do codziennego żywienia.
W sprzedaży u pana Darka były tylko wielkie, restauracyjne porcje przyprawy za'atar, ale nie szkodzi. Zaatar można łączyć z oliwą i maczać w nim chleb, posypywać nim grillowane warzywa, dodawać do smażonego/grillowanego kurczaka i posypać np. hummus (kurczaka za'atar podają z hummusem w moim ulubionym hummus barze na ul. Poznańskiej).
Przepis jest inspirowany słynną tabboulleh. Zawiera w sobie chrupiącą paprykę i odświeżającą natkę pietruszki. Pęczak można oczywiście zastąpić inną kaszą: mazurską, jaglaną itp. Koniecznie spróbujcie - jako dodatek do dań mięsnych, albo samodzielny posiłek.
Sałatka z natki pietruszki i pęczaku
Składniki (na 2-3 porcje kolacyjne):
1 łyżka = 15 ml, 1 łyżeczka = 5 ml
- 40g kaszy pęczak
- 150g fety (ser fetopodobny też jest ok)
- 5 i 1/2 łyżki oliwy lub oleju rzepakowego z pierwszego tłoczenia
- 1 łyżeczka przyprawy za’atar*
- 1/2 łyżeczki ziaren kolendry, lekko podprażonych na suchej, nienatłuszczonej patelni i zmiażdżonych w moździerzu
- 1/4 łyżeczki mielonego kuminu (kminu rzymskiego)
- 80g natki pietruszki - listki i cienkie łodyżki
- 4 cebulki dymki, posiekane (w sumie 40g) - użyłam zamiennie 3 gałązek grubego szczypiorku
- 2 ząbki czosnku, zmiażdżone i posiekane (pominęłam)
- 40g orzechów nerkowca, lekko podsmażonych na suchej, nienatłuszczonej patelni - dla uzyskania koloru, zmiażdżonych w moździerzu lub grubo posiekanych
- 1 zielona papryka, bez pestek, pokrojona na 1 cm kawałki
- 1/2 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
- 2 łyżki soku z cytryny
- sól i czarny pieprz
*przyprawa na bazie tymianku i sezamu, z dodatkiem przyprawy sumak, do kupienia w internecie lub na stoiskach z przyprawami orientalnymi
Wykonanie:
W niedużym garnku zagotować wodę (około półtorej szklanki), dodać pęczak i gotować ok. 30 minut, aż pęczak będzie miękki, ale zachowa jeszcze pewien opór zębom (jak makaron al dente). Odcedzić, pęczak zostawić do ostudzenia.
W trakcie gdy gotuje się pęczak, połączyć 2 łyżki oleju, za'atar, kolendrę i kmin rzymski. Sosem polać fetę roztartą palcami na małe kawałki. Dobrze wymieszać i odstawić do zamarynowania na czas przygotowania sałatki.
Natkę pietruszki dość drobno posiekać, umieścić w misce. wraz z cebulką lub szczypiorkiem, czosnkiem (jeśli dajemy), orzechami nerkowca, papryką, zielem angielskim, sokiem z cytryny, pozostałym olejem i ugotowanym pęczakiem. Wszystko dobrze wymieszać i doprawić solą i pieprzem. Przed podaniem posypać zamarynowaną fetą.
_____
Przepis z książki Yottama Ottolenghi "Jerusalem", str. 81
0 komentarze
Prześlij komentarz