Jedliście kiedyś gołąbki z botwinki? Są małe, na jeden, dwa kęsy. Bardzo, bardzo smaczne. Idealne do młodych ziemniaków - na obiad lub na letnią kolację. Smakują niecodziennie, czuć powiew kuchni śródziemnomorskiej. Łatwe do zrobienia, wspaniale smakują pod chmurką, na działce. Zresztą na działce były robione. Wystarczył jeden palnik do butli gazowej. Można zaprosić znajomych i rodzinę do wspólnego przygotowywania obiadu na łonie natury.
Na podstawie przepisu z blogu kucharnia.
Gołąbki zawijane w liście botwinki
Składniki:
/na ok. 25-30 gołąbków - 4-5 porcji/
- liście botwinki - u mnie wybrane z dwóch dużych pęczków dorodnej botwinki (wybierajcie taką, która ma duże, ładne liście)
- 100 g ryżu
- pół kostki sałatkowego sera a'la feta
- 2 ugotowane marchewki
- szpinak świeży - duża garść lub nawet dwie
- 1 ząbek czosnku
- sól, pieprz
- olej
- sok z jednej małej cytryny lub 1/2 większej
- czarne oliwki (opcjonalnie)
- cytryna do dekoracji (opcjonalnie)
Wykonanie:
Liście botwinki umyć. W garnku zagotować wodę i wrzucić do niej liście botwinki - zblanszować. Wystarczy dosłownie kilkanaście sekund - liście są bardzo delikatne. Liście wyjąć i osączyć np. na ręczniku papierowym. Można też powiesić je na brzegu miski, by odciekły.
W garnku zagotować wodę i ugotować w niej ryż. Marchewka może być z rosołu, ale jak nie mamy, to można ją ugotować razem z ryżem. Szpinak umyć, otrzepać z wody, posiekać. 2 łyżki oleju, dodać czosnek wyciśnięty przez praskę, smażyć ok. 30 minut, dodać posiekany szpinak. Mieszać kilka razy, aż szpinak zwiędnie i zmniejszy swoją objętość.
Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Do ugotowanego i odcedzonego ryżu dodać roztartą widelcem, ugotowane marchewki, przygotowany wcześniej szpinak, pokruszoną fetę i jedną łyżkę oleju. Dokładnie wymieszać. Doprawić do smaku. Dodać troszkę soku z cytryny.
Gotowy farsz nakładać na liście botwiny i delikatnie zwijać.
Wystarczą ok. 2 łyżeczki farszu na 1 liść, aby można go było dokładnie zwinąć. Na dużej patelni lub w garnku z dużym, grubym dnem rozgrzać oliwę i układać na niej gołąbki. Zaraz po włożeniu podlać sokiem z cytryny i doprawić jeszcze pieprzem oraz czosnkiem. Jeśli sosu jest za mało, można podlać odrobiną wody lub domowym wywarem z warzyw. Dusić kilka minut pod przykryciem, aby gołąbki przesiąknęły smakiem sosu. Opcjonalnie podawać udekorowane czarnymi oliwkami oraz cząsteczkami cytryny.
Ciekawa propozycja! :)
OdpowiedzUsuń