Rewelacyjny "smalec" wegetariański na bazie kremowej pasty z fasoli. Robi się ekspresowo, a jak smakuje... mówię Wam, musicie go zrobić, nawet jeśli - tak jak ja - nie jesteście wegetarianami. Pasta ta jest uderzająco podobna do prawdziwego smalcu. Dla mnie o niebo lepsza, bo zdrowsza, ale i smaczniejsza. No i nie ma tego charakterystycznego zapachu tłuszczu wieprzowego...
Pasta jest szalenie kremowa, to dzięki dużej ilości płynów. Do miksowania użyłam nie jakiegoś specjalistycznego sprzętu, a zwykłego blendera ręcznego - "żyrafy".
Próbowałam go od razu po przygotowaniu, gdy był jeszcze ciepły od cebulki, i potem gdy wystygł. Jest wyborny w każdej z tych postaci.
Uwaga: uzależnia! Przepis z bloga jadlonomia.com
Smalec wegetariański z cebulą i suszoną śliwką
Składniki:
- 1 puszka białej fasoli (waga odcieku: 240g), lub 1 i 1/2 szklanki ugotowanej fasoli
- 2 małe cebule wielkości mandarynki
- 2 liście laurowe
- 1 ziele angielskie
- 1 jałowiec
- 1 goździk
- 1/2 łyżeczki majeranku lub oregano
- 4 suszone śliwki
- 1 łyżka sosu sojowego
- sól i czarny pieprz
- olej rzepakowy do smażenia - kilka łyżek
Wykonanie:
Cebulę obrać i posiekać w drobną kostkę. Na patelni rozgrzać olej i przyprawy: ziele angielskie, jałowiec, goździk i liście laurowe. Smażyć przez pół minuty na małym ogniu, aż przyprawy zaczną uwalniać aromat, dodać cebulę, smażyć na małym ogniu do czasu, aż cebulka będzie złota. Dodać majeranek albo oregano.
W międzyczasie fasolę (używając fasoli z puszki można ją uprzednio przelać wolą na durszlaku by pozbyć się mazi) dokładnie zmiksować przy pomocy blendera razem z sosem sojowym, sporą szczyptą pieprzu, soli i 1/4 szklanki zimnej wody, odstawić.
Śliwki pokroić na małe kawałki.
Z podsmażonej cebulki wyłowić przyprawy, z którymi się smażyła. Dodać podsmażoną cebulę oraz pokrojone śliwki do zmiksowanej fasoli, miksując krótko na niezbyt wysokich obrotach. Ważne jest, żeby wszystkie składniki się połączyły, ale żeby blender nie zmielił ich na gładką pastę - kawałki cebulki i śliwek powinny być wyczuwalne (kwestia gustu jak bardzo). Doprawić do smaku solą i pieprzem, można dodać też kilka kropli sosu sojowego więcej. Świetnie smakuje na ciepło, ale także na zimno - po schłodzeniu w lodówce, obowiązkowo na dobrym chlebie i z kiszonym ogórkiem.
Bądź na bieżąco, polub stronę na fb
Ciekawy pomysł. Ale nie wiem, jak smakuje kanapka z prawdziwym smalcem, chyba nie trzeba nawet być na diecie wegetariańskiej, żeby woleć go unikać :)
OdpowiedzUsuń