Sernik pomarańczowy ze śliwką w czekoladzie

To bardzo prosty sernik, a jednocześnie pyszny. Jest kremowy, intensywnie pomarańczowy, a gdzieniegdzie pokazuje się śliwka w czekoladzie. Nie ma spodu, przez co robi się go błyskawicznie. Użyłam dobrej jakości sera białego - już zmielonego. Wśród rodziny i znajomych sernik znalazł duże uznanie. Powiedziałabym że jest to świąteczno-karnawałowy pewniak. Polecam!

Sernik pomarańczowy ze śliwką

Składniki:

1 kg twarogu tłustego, trzykrotnie mielonego
5 jajek
220 g drobnego cukru
2 płaskie łyżki (30 ml) mąki ziemniaczanej
skórka drobno otarta z 2 sporych pomarańczy (uprzednio wyszorowanych)
300 g ulubionych cukierków "śliwka w czekoladzie"
dodatkowo: masło do wysmarowania formy i mąka do jej wysypania

Wykonanie:

Uwaga: wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową, więc proponuję wyjąć je z lodówki 1,5 h wcześniej.

Twaróg umieścić w misce, zmiksować z cukrem, a następnie z jajkami, dodać mąkę i startą skórkę z pomarańczy. Składniki miksować krótko, tylko do ich połączenia, by nie napowietrzać masy serowej.

Śliwki posiekać dość drobno.

Przygotować tortownicę (moja była duża - o średnicy 26,5 cm, - wysmarować dno i boki masłem, wysypać mąką lub bułką tartą. Nadmiar strzepać. Wylać około połowy masy serowej, następnie równo rozsypać posiekane cukierki. Przykryć pozostałą masą serową.

Wstawić do nagrzanego do 150 st. C piekarnika (grzanie góra-dół, bez termoobiegu).

Piec do czasu, aż wierzch sernika będzie zupełnie ścięty. Użyłam dość szerokiej formy (sernik był niezbyt wysoki i krócej się piekł), zajęło mi to 1 h i 15 min (czas pieczenia zależy od piekarnika). Wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki piekarnika i pozostawić tam do wystudzenia - po to, by uniknąć gwałtownej zmiany temperatury. Następnie włożyć do lodówki na całą noc, a co najmniej 5 godzin.