Ciasto jogurtowe z owocami

Jeśli szukasz przepisu na łatwe ciasto, do tego szybkie, wilgotne i sezonowe, oto ono. Spełnia wszelkie warunki. Polubiłam je za to, że przygotowanie zajmuje 10-15 minut. Co zrobić, żeby ciasto na pewno wyszło? Należy trzymać się ściśle przepisu: składniki w temperaturze pokojowej, mąka przesiana, składniki mieszamy tylko do połączenia, nie dłużej. Dorotus, autorka przepisu, pisze, że w tym cieście owoce nie opadają na dno, bo ciasto jest gęste. U mnie niektóre owoce zatopiły się w cieście i szczerze mówiąc, myślę, że to wychodzi ciastu na dobre - dzięki temu właśnie było tak smaczne. Podobno (bo ciasto przede mną piekło już wiele osób) warunkiem nieopadania owoców jest użycie bardzo gęstego jogurtu greckiego. Ja pozostanę jednak przy mojej wersji i owocach, które - dzięki opadaniu - mają szansę znaleźć się w każdym kęsie.

Niby zwykłe ciasto do herbaty, ale bardzo smaczne.

Ciasto jogurtowe z owocami

Składniki:

• 160 ml oleju słonecznikowego
• 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
• 1 duże jajko
• sok wyciśnięty z 1 cytryny i skórka z niej otarta
• 600 g jogurtu greckiego
• 500 g mąki pszennej tortowej
• 2 łyżeczki (10 ml) sody oczyszczonej
• ok. 600 - 700 g dowolnych owoców
• cukier puder po posypania (niekoniecznie)

Wykonanie:

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej, dlatego trzeba je wyjąć z lodówki na około godzinę przed pieczeniem. Mąkę pszenną i sodę oczyszczoną przesiać, odłożyć.

W dużej misce wymieszać np. rózgą kuchenną olej słonecznikowy, cukier, jajko, sok z i skórkę z cytryny - tylko do połączenia składników.

Dodać jogurt i wymieszać. Dodać przesianą mąkę z sodą i wymieszać (tylko do połączenia składników). Ciasto powinno wyjść gęste i może wyglądać na lekko zwarzone - całkowicie się tym nie przejmować.

Blachę o wymiarach 22 x 33 cm (lub większą: ciasto będzie niższe) wysmarować masłem, wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć ciasto, wyrównać. Na wierzch wyłożyć owoce, stroną rozciętą ku górze.

Piec w temperaturze 160ºC przez około 50 - 60 minut, lub dłużej, do tzw. suchego patyczka. Ja piekłam 80 minut, bo użyłam mniejszej blaszki.

Wyjąć, wystudzić.

Przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem (niekoniecznie, bo ciasto jest dość słodkie).