Francuski pasztet z pistacjami i śliwkami suszonymi
Składniki:
[na jedną 32cm keksówkę]
- 600-700 g wołowiny z udźca
- 200 g słoniny [dałam ok. 150 g]
- 200 g wątróbki (opcjonalnie)
- 3 średnie cebule
- 4 jajka
- 150 g suszonych śliwek bez pestek
- 50 g wyłuskanych pistacji
- 1 kieliszek (ok. 70 ml) wódki żołądkowej gorzkiej/brandy/armaniaku
- 6 kulek ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- sól
- pieprz
- 1/4 łyżeczki świeżo zmielonej gałki muszkatołowej
- olej albo masło klarowane
Wykonanie:
Śliwki pokroić w paseczki i zalać alkoholem. Zostawić na 2 godziny, a najlepiej na całą noc, żeby dobrze się zmacerowały.
Mięso pokroić na kawałki i obsmażyć na oleju/maśle klarowanym. Przełożyć do garnka, dodać słoninę pokrojoną na 4 części, ziele angielskie, liść laurowy i obrane cebule, poprzekrawane na cztery części. Zalać dwiema szklankami wody (500 ml), przykryć i gotować do miękkości. Dobrze teraz zostawić mięso na noc, żeby wszystko się zestaliło.
Na drugi dzień wyjąć liście laurowe i ziele angielskie i wszystko zemleć dwukrotnie - trzykrotnie (mięso, słoninę, cebulę i część sosu - w ilości potrzebnej do tego by mięso było wilgotne). Dodać jajka, sól, pieprz, gałkę muszkatołową, śliwki łącznie z resztą alkoholu i pistacje. Wszystko dobrze wymieszać za pomocą łyżki.
Nałożyć do formy i wstawić do kąpieli wodnej* i piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez 30 - 40 minut. Pozostawić pasztet do całkowitego schłodzenia i dopiero wtedy kroić (dobrze jak noc spędzi w lodówce).
Jeśli robicie pasztet z wątróbką, to trzeba pod koniec gotowania mięsa dorzucić ją, żeby tylko lekko się sparzyła (zdecydowanie różowa w środku). Można też podsmażyć 200 g wątróbki na maśle i dodać ją bezpośrednio do zmielenia.
* Kąpiel wodna (bain - marie). Metoda gotowania lub pieczenia, gdzie dany produkt w mniejszym naczyniu wstawiamy do większego, wypełnionego do 1/2 - 3/4 mniejszego naczynia gorącą wodą. Najwygodniej wstawić (do piekarnika) mniejsze naczynie z daniem do większego pustego i dopiero teraz wlewać gorącą wodę z czajnika do większego naczynia. Metoda ta zapobiega wysychaniu i przypalaniu dania.
Bądź na bieżąco, polub stronę na fb
Mniam, smakowity. Lubię domowe wyroby, pasztetu z pistacjami nie robiłam.
OdpowiedzUsuńNa pewno jest smaczny:)
Z pistacjami! mniam!
OdpowiedzUsuń