Papryki można nafaszerować praktycznie wszystkim co mamy w lodówce. Boczniakami albo pieczarkami, mielonym mięsem, koniecznie z dodatkiem ziół. To mniej pracochłonne danie niż może się wydawać. Można odgrzewać.
Papryka faszerowana mięsem mielonym i boczniakami
- 3/4 szklanki suchego ryżu basmati
- 100g boczniaków
- 220 g mielonego mięsa jagnięcego albo innego
- 4-5 łyżek świeżych ziół, w tym przynajmniej 3 natki pietruszki (inne to np.: szałwia, oregano, tymianek, mięta)
- 1 i 1/2 szklanki mrożonego groszku
- 2 średnie cebule - wielkości większej mandarynki
- 3 ząbki czosnku
- 4 łyżki oleju
- opcjonalnie: chili
sos:
- 5 pomidorów lima albo 1 mała 400g puszka pomidorów
- sól, pieprz, chili, papryka słodka (po około łyżeczce)
- majeranek - 1 łyżka suszonego
- pół łyżki syropu z agawy (albo cukru)
Wykonanie:
Ugotować ryż - w osolonej wodzie. U mnie w szybkowarze zajmuje to około 4 minut od wypuszczenia pary przez szybkowar.
Przepis na sos pomidorowy: pomidory zmiksować na gładki sos, dodać przyprawy (majeranek rozetrzeć w dłoniach - uwolnią wówczas swój aromat) , pogotować około 5 minut bez pokrywki.
Do garnka albo patelni z szerokim dnem (by nie przywierało podczas duszenia) wlać olej, rozgrzać, dodać posiekaną cebulę i czosnek. Smażyć na średnim ogniu około 3 minut - do lekkiego zeszklenia, dodać mięso mielone i posiekane boczniaki, także posiekane chili - jeśli używasz. Smażyć mieszając. Połączyć z ryżem. Doprawić solą i pieprzem.
Papryki umyć, ściąć czapeczki u góry. Wyrzucić gniazda nasienne pozostawiając zewnętrzny ogonek. Napełnić farszem. Przykryć czapeczką papryki. Włożyć do garnka z sosem pomidorowym.
Papryki dusić pod przykryciem około 45 minut- 1 godziny - w zależności od wielkości papryki. Papryka ma być miękkz.
W szybkowarze: dusić 8 minut od momentu puszczenia pary. Podawać na ciepło, polane sosem pomidorowym z dna garnka.
Nafaszerowane papryki można też upiec w piekarniku, przykryte folią aluminiową.
papryki po ugotowaniu [uczę się używać szybkowaru, dusiłam dłużej niż powinnam - 14 min, ale o tym ciiiisza; lepiej by papryki były twardsze]
Mmmmm, z boczniakami! Dopisuję do listy oczekujących na zrobienie :) I nie martwiłabym się, że długo duszone (ja wolę miękką paprykę, więc rozumiem). Ech, aż pachną...
OdpowiedzUsuńSuper nafaszerowane papryczki!:)
OdpowiedzUsuń