\
Jeśli raz spróbujesz piec jagnięcinę w niskiej temperaturze, już nigdy nie wrócisz do innego sposobu. Młoda jagnięcina jest pysznym mięsem. Przygotowana w poniższy sposób wprost rozpływa się w ustach, odchodzi od kości pod lekkim naporem widelca. Przy tym kocha wręcz rozmaryn i inne zioła. Mało przy niej pracy, a daje niezwykły efekt. Na niedzielny rodzinny obiad, na Boże Narodzenie czy na inną uroczystą kolację.
Mięso marynujemy dzień wcześniej, a następnego dnia rano, po doprowadzeniu mięsa do temperatury pokojowej, zaczynamy pieczenie. Jeśli nie masz gęsiarki/garnka z pokrywką do pieczenia w piekarniku, połóż jagnięcinę w głębokiej blasze - z wyposażenia piekarnika - i dokładnie przykryj blachę z mięsem dwiema warstwami folii aluminiowej.
Pyszna jagnięcina, pieczona w niskiej temperaturze, z rozmarynem i szałwią
Składniki:
[10 porcji]
- 1,3 kg udziec jagnięcy (z kością)
- 1,7 kg mostka jagnięcego (z kością)
- 4 cebule
- 1 główka czosnku
- 8 liści świeżej szałwii, kilkanaście gałązek oregano, kilka gałązek rozmarynu
- 1,5 łyżki miodu kwiatowego
- sól i pieprz
Wykonanie:
W dzień poprzedzający jedzenie, wieczorem:
Cebule obrać i pokroić w talarki albo półtalarki, rozłożyć je na dnie brytfanny. Jagnięcinę można też upiec nie posiadając naczynia w pokrywką - na blasze z wyposażenia piekarnika, przykrywając całość mięsa dwiema warstwami folii aluminiowej.
Czosnku nie obierać, rozgnieść ząbki nożem.
Jagnięcinę umyć, lekko osuszyć np. ręcznikiem papierowym. Jeśli mięso jest z warstwą tłuszczu, można go ponacinać w kratkę, nie nacinając jednak mięsa.
Jagnięcinę natrzeć solą i pieprzem - z każdej strony. Posmarować cienką warstwą miodu. Ułożyć w brytfannie na cebuli i oregano. Mięso obłożyć czosnkiem - pod spodem i z boku.
Pozostałe zioła posiekać i posypać nimi mięso. Przykryć i odstawić w chłodne miejsce na kilka godzin, na przykład do lodówki.
Następnego dnia wyjąć brytfannę z mięsem, pozwolić mu dojść do temperatury pokojowej - zajmie to około godziny.
Jeśli jagnięcinę będziemy piec pod przykryciem albo szczelnie owiniętą folią aluminiową, mięso nie zrobi się suche.
W dzień konsumpcji mięsa:
W zależności od tego ile masz czasu, wybierz czas pieczenia.
Pieczenie jagnięciny w bardzo niskiej temperaturze (5,5 - 9 godzin): [rekomendowane]
Czas pieczenia zależy od wielkości mięsa i jego wieku. Kawałek udźca o wadze 1,3 kg był gotowy po 5,5 - innym razem po 7,5 h. W tym pierwszym przypadku miałam pewność, oceniając m. in. wielkość kości, że jagnięcina była bardzo młoda.
Piekarnik nagrzać do temperatury 120° C/250° F. Piec jagnięcinę do czasu, aż mięso z łatwością będzie odchodzić od kości, a włókna bez trudu będzie można rozdzielić dwoma widelcami.
Małe udźce mogą być gotowe po 5,5 - 6 godzinach, a duże dopiero po 9.
Po tym czasie wyjąć brytfannę z piekarnika, a mięso obficie polać sosem i tłuszczem z dna brytfanny. Pozwolić mięsu odpocząć przez około 10 minut.
Pieczenie jagnięciny metodą tradycyjną (3 - 4 godziny):
Czas pieczenia zależy od wielkości mięsa i jego wieku.
Piekarnik nagrzać do temperatury 240° C/475° F.
Włożyć brytfannę do nagrzanego piekarnika, od razu zmniejszyć temperaturę do 170° C/335° F
Piec jagnięcinę do czasu aż mięso z łatwością będzie odchodzić od kości, a włókna bez trudu będzie można rozdzielić dwoma widelcami.
Po tym czasie wyjąć brytfannę z piekarnika, a mięso obficie polać sosem i tłuszczem z dna brytfanny. Pozwolić mięsu odpocząć przez około 10 minut.
Mięso podawałam z dynią z rozmarynem oraz puree z ziemniaków
Inne przepisy na jagnięcinę:
Wolno pieczona jagnięcina (udziec), podawana z musem jabłkowym i sosem miętowym
Jagnięcina w czerwonym winie i pomarańczach
Bądź na bieżąco, polub stronę na fb
Jeszcze nigdy nie udalo mi sie spotkac w sklepie takiego dorodnego kawalka jagnieciny. Zawsze patrze z rozmarzeniem na taki pieczony udziec, niejedna ksiazka mnie nim katuje. W dodatku te 9 godzin. Chetnie wprosilabym sie na gotowe.
OdpowiedzUsuńThiesso, jagnięcinę specjalnie zamawialiśmy (bo mięso kupowałam wcale nie w Warszawie, a w 75 tys. mieście powiatowym na północ od Ciebie). Sprzedawca miał przykazane by poszukać naprawdę młodej. W rezultacie kupiliśmy praktycznie połowę jagnięcia. Mięso było tak młode, że wystarczyło 5,5 h w piekarniku.
UsuńJak będziesz w Krakowie to warto odwiedzić sklep Gugulskiego - hodowcy jagnięciny. Mają punkt m.in. na Starym Kleparzu. Prowadzi też sprzedaż online, no i ja z powodzeniem kupuję przez Internet mięso.
UsuńNigdy nie jadłam jagnięciny, wiesz? Chętnie bym spróbowała:)
OdpowiedzUsuńOh la la! Ale piękny kawał mięsa. Lubię, choć żal mi tych jagniątek troszkę...
OdpowiedzUsuńmnie też, ale jem tylko czasem
UsuńDziś zakupiłam udziec jagnięcy (świeży), właśnie szukałam przepisu...no i mam! Dam znać jak wyszedł, choć mój waży jakieś 2,5 kg, mam nadzieje, że będzie zjadliwy. Choć to nie pierwsze moje podejście do jagnięciny, to nigdy nie robiłam jej w takiej postaci (tzn. pieczonego w całości udźca) a to z racji tego, że po prostu trudno było dostać świeże mięsko i ratowałam się mrożonym. Oby więcej sklepów w naszym kraju decydowało się na sprzedaż tego pysznego, niedocenianego mięsa, kiedyś ogólnodostępnego dla wszystkich.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPs. Dziwne, bo kupiłam go w niewielkim osiedlowym sklepiku...jednak niektórym się opłaca dbałość o klienta, na pewno tam wrócę.
Jestem ciekawa jak Ci się udało. Mam nadzieję, że zbierałaś pochwały :) Wiesz, jagnięcina jest droga, dlatego nigdy chyba nie stanie się mięsem ogólnodostępnym. To jak wołowina - kiedyś była dla wszystkich, dziś na specjalne okazje (polędwica).
UsuńKurczak i wieprzowina oraz ryby z Chin stały się powszechnym pożywieniem :(
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnajlepiej mieć własną jagnięcinę, my mamy dwie owce które strzygą trawę w sadzie i dają nam 2-4 jagnięta rocznie :) Spróbuję takiego wolnego pieczenia, bo teraz najczęściej robię ją w szybkowarze (nie jest sucha)
OdpowiedzUsuń