Fenomenalne żeberka, równie dobry kurczak w klimacie dalekowschodnim. Zdecydowałam się na nie między innymi ze względu na recenzję Arka: "Ostatnio nie mamy zbyt wielu romansów, no może poza tym jednym do moich azjatyckich żeberek. Kocha je załoga a klienci bez zażenowania oblizują palce przy stole." Mogę się pod tym podpisać i dołączyć do miłośników tego zestawu przypraw, smaków i aromatów, które przeobrażają zwykłe mięso z kopciuszka w księżniczkę.
Kilka uwag: autor przepisu twierdzi, że 2kg to porcja na 4-5 osób. Ja piekłam 2 kg żeberek i 1kg udek z kurczaka (zwiększając o połowę ilość marynaty) dla 8 osób - jako element dania głównego poprzedzonego przystawkami i wierzcie mi, że 3 kg mięsa starczy na kilkanaście osób - może 12-13 (mówimy o kobietach/osobach jedzących normalne porcje). Czas pieczenia zależy od piekarnika - warto sprawdzać czy mięso już jest miękkie. Co do temperatury pieczenia - nie byłam restrykcyjna - bo w międzyczasie piekłam pomidory na odmienioną sałatkę caprese, robiłam grzanki i piekłam bakłażana do tej wspaniałej pasty do chleba. Mięso bardzo przyzwoicie się odgrzewa - w piekarniku, pod przykryciem z folii aluminiowej. Szukajcie chudych żeberek, moje były trochę za tłuste (niestety ostatnie w sklepie) i tłuszczu trzeba się było pozbyć już po upieczeniu.
Sok z pomarańczy może być jednodniowy albo świeżo wyciśnięty. W ostateczności dobry sok z kawałkami miąższu z kartonu.
Dalekowschodnie żeberka/kurczak „palce a nie pałeczki lizać”
(8 porcji)
Składniki:
- 2kg żeberek (część można zastąpić udkami z kurczaka)
- 220ml soku wyciśniętego z pomarańczy
- 90ml ciemnego sosu sojowego
- 4-5 łyżek płynnego miodu
- 6cm korzenia imbiru obranego i pociętego w plastry
- 4 gwiazdki anyżu
- ziarenka wyłuskane z 6 strąków/orzeszków zielonego kardamonu
- 6 ząbków czosnku, obranych i lekko rozgniecionych
- 1-2 papryczki chili, może być z pestkami
opcjonalnie: można posypać - już po upieczeniu - szczypiorem lub kolendrą
Wykonanie:
Rozgrzać piekarnik do 170ºC.
Żeberka pociąć na pojedyncze lub podwójne kawałki i ułożyć w głębokiej blasze do pieczenia - najlepiej tej z piekarnika. Wymieszać ze sobą pozostałe składniki, zalać powstałą zalewą żeberka, wymieszać i przykryć blachę folią aluminiową (ważne! wtedy żeberka się nie spalą). Wstawić do piekarnika na 2 godziny.
Zdjąć folię, zwiększyć temperaturę do 220 ºC i piec przewracając i polewając mięso zalewą przez 50-60 minut, aż sos zgęstnieje a żeberka będą zglazurowane. Warto sprawdzać mięso wcześniej - może się okazać, że będzie miękkie i łatwo dało się rozdzielać widelcem pół godziny wcześniej.
***
Przepis na inne orientalne żeberka, które także polecam jest TU
Połączenie składników zapowiada się świetnie. Myślę, że też byłabym zachwycona.
OdpowiedzUsuńjest spora szansa ;)
UsuńTrochę, ci się przypiekło,ale jak sama piszesz w tzw. międzyczasie robiłas też inne potrawy:D
OdpowiedzUsuńW każdym razie skladniki wysmienite, więc smak winien być fantastyczny !
pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
to resztka, odgrzewana zresztą, dlatego nieco się przypiekło.
Usuńgoście byli zachwyceni - bo potrawa jest rzeczywiście wyśmienita :)
w sume 3 godz pieczenia??? Te żeberka to z mamuta chyba ;-)
OdpowiedzUsuńJa piekę 1,5 godz i się rozpadają.
tak, taki czas był potrzebny moim żeberkom, zwłaszcza, że piekłam razem z 1kg kurczaka
Usuńpoza tym napisałam: "czas pieczenia zależy od piekarnika - warto sprawdzać czy mięso już jest miękkie."