Wegetariańska, kremowa pasta z bakłażana z wyrazistą natką pietruszki. Oparta o warzywo, które z łatwością poddaje się modyfikacji, chętnie przyjmuje przyprawy, zioła i dodatki - pozwalając grać im pierwsze skrzypce. Pasta do grzanek na imprezę - jako przystawka, do kanapki zamiast masła - grubo posmarowana, z dodatkiem wędliny czy sera żółtego, najlepiej długodojrzewającego. Wypróbujcie póki trwa sezon na oberżynę. Drobna wskazówka - ilość czosnku w ilości wg indywidualnych upodobań. Najlepsza po schłodzeniu w lodówce - gdy smaki "przegryzą się". Moje propozycje modyfikacji: dodanie odrobiny skórki i soku (bądź tylko samego soku) z cytryny. Na podstawie przepisu z kuchni greckiej ze strony Saveur.
Pasta z bakłażana i natki pietruszki - do kanapek
[8-10 porcji jako przystawka]
Składniki:
- 900-950 g bakłażanów [2 duże/4 małe]
- 1/4 szklanki oleju rzepakowego z pierwszego tłoczenia - do smażenia
- 1/4 szklanki ulubionej oliwy
- 3 papryki słodkie odmiany ramiro* ew. 1 b. duża zwykła papryka
- 1 ostra papryczka np. jalapeno, chili
- 1 szklanka posiekanej natki pietruszki
- 3 małe ząbki czosnku
- pieprz, sól
* papryki słodkie odmiany ramiro to podłużne papryki o kilkucentymetrowej średnicy, naprawdę pyszne
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzać do 200-220 stopni C. Bakłażany ponakłuwać widelcem w kilkunastu miejscach. Włożyć na blasze do nagrzanego piekarnika i piec przez 18-20 minut. Bakłażany powinny być całkowicie miękkie. Pozwolić im ostygnąć, obrać ze skórki nie zostawiając na niej cennego miąższu. Z mięsa bakłażana wyjąć pestki, wyrzucić. Bakłażan pokroić i odstawić na sitko - na około pół godziny, aż płyn nieco odcieknie.
Z obu rodzajów papryk pousuwać gniazda nasienne; drobno je posiekać.
Na patelni rozgrzać olej, smażyć na nim zwykłe papryki - na niezbyt dużym ogniu, raz na jakiś czas mieszając, około 10 minut. Papryka powinna zmięknąć i wydać przyjemną woń. Dodać ostrą papryczkę, smażyć dalsze 5 minut. Odstawić.
Natkę pietruszki posiekać.
Do robota kuchennego z końcówką noże włożyć czosnek i oliwę. Zmiksujmy - unikniemy siekania czosnku a będziemy mieli pewność, że zostanie on solidnie rozdrobniony. Dodać pozostałe składniki, zmiksować na dość jednolitą masę. Doprawić.
Wierzch można dekoracyjnie skropić oliwą i posypać posiekaną natką pietruszki. Pastę można jeść od razu, ale po kilku godzinach w lodówce smakowała jeszcze lepiej - smaki idealnie się połączyły.
Może spróbujesz także:
Świetna pasta. :) Ja bym spróbowała dodać ją do makaronu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
relishmeals.blogspot.com
Taką bakłażanową i natkową chętnie widziałabym rano na pieczywku:)
OdpowiedzUsuńSuper, uwielbiam takie pasty, a na stronie Saveur często znajduję inspiracje.
OdpowiedzUsuńLubię takie pasty - a bakłażanowa musi być rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi pastami :)
OdpowiedzUsuńIle świetnych przepisów na pasty ; ) Uwielbiam; )
OdpowiedzUsuńZawsze robiłam taką z bakłażanem i czosnkiem bez pietruszki- ale to chyba była wielka strata !
BAKŁAŻAN TO TAKIE ŚWIETNE WARZYWKO :) A OPRÓCZ TEGO TA PYSZNA BAGIETKA ! SAMA PYCHOTA:) BARDZO FAJNY BLOG I ŚLICZNE ZDJĘCIA, POZDRAWIAM!
OdpowiedzUsuńPasty kanapkowe to jest to co Gruszki lubią najbardziej! ;) A co do ulubionej oliwy to ja po prostu zamienię ją na większą ilość oleju rzepakowego - najzdrowszy ze wszystkich olejów.
OdpowiedzUsuń