Ryby z grilla są pyszne. I zdrowe. Ta wersja jest niezwykle aromatyczna, choć ma tylko kilka składników.
Grillowana makrela z rozmarynem i czosnkiem
Składniki (2 porcje):
- 1 spora patroszona makrela - o wadze 400g
- 1 gałązka świeżego rozmarynu
- sól
- pieprz cayenne
- czosnek świeży - 2-3 ząbki
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- sok z cytryny
Usunąć skrzela z makreli. Umyć rybę, osuszyć. Rybę z zewnątrz ponakłuwać w kilkunastu miejscach, włożyć w tak utworzone mini-kieszonki po kilka igiełek rozmarynu i mały kawałek świeżego czosnku.
Szczodrze osolić i popieprzyć. Kilka igiełek rozmarynu i plasterków czosnku włożyć także do środka ryby.
Odłożyć w chłodne miejsce na kilka godzin, najlepiej całą noc.
Patelnię grillową natłuścić olejem, grillować z każdej strony po kilka (około 5) minut.
Pod koniec grillowania polać rybę sokiem z cytryny. Dodatkowy sok przyda się do skropienia środka.
Rybę można też upiec w piekarniku albo na grillu - na tacce aluminiowej.
Podawałam z chrupiącą sałatką z kiełków fasoli mung i z ziemniakami.
Mniam,mniam, ja bardzo lubie rybki :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglada !:)
ryba miała swoje pięć minut :)
OdpowiedzUsuńja też lubię ryby, na szczęście niedawno otwarto niedaleko mnie sklep rybny - choć jeszcze asortyment przeciętny, ale zawsze coś. Kiedyś rybny był na co drugiej ulicy, potem polikwidowano, szkoda :(
Pycha :D Najlepszą grillowaną makrelę jadłam na jednej wyspie w Chorwacji - niepowtarzalny smak, bo świeżo złowiona.
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo w moim guscie! Makrele uwielbiam w kazdej postaci: wedzona, paste z makreli, pieczona... Grillowana tez, a z dodatkiem czosnku tym bardziej :)
OdpowiedzUsuńrybka, ze palce lizac! wyglada super:)
OdpowiedzUsuńNino, gdzie masz ten sklep rybny? Ja mam ulubiony przy Hali Kopińskiej, ale trochę mi nie po drodze, odkąd się przeprowadziłam.
OdpowiedzUsuńTwój ryba jest rewelacyjna - boję się trochę ryb z głową :P,ale mam silne postanowienie, że zrobię taką, jak Twoja! Czy ma dużo ości?
Grace, na Rozbrat, ale sklep rybny jest też na blisko Kredytowej - dokładnie na bocznej od Marszałkowskiej; w Arkadach pod Mostem Poniatowskiego, a tę rybę kupiłam w sklepie na M. który dobrze znasz :)))
OdpowiedzUsuńago - dziękuję
Maggie - żałuję, że nie mogę rozpalić prawdziwego grilla, niestety to zarezerwowane dla tych którzy mają domy albo działki :(
slyvvia - o, tam rzeczywiście bogactwo ryb; byłam w zeszłym roku ;)
Wesołych i pełnych słonca dni świątecznych..Pozdrowienia z Podlasia !
OdpowiedzUsuńWesołych:)
OdpowiedzUsuńNino, radości, szczęścia, rodzinnej atmosfery i samych dobrych chwil w te świąteczne dni dla Ciebie i najbliżsżych.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie:) Wesołych świąt:)
OdpowiedzUsuńserdecznie dziękuję za życzenia, życzę
OdpowiedzUsuńWam radosnych Świąt!
Bardzo fajny przepis, myślę, że warto go wysłać wraz ze zdjęciem na konkurs na stronie www.kpryba.pl
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń