Intensywny smak i zapach prażonych pomidorów doskonale uzupełnia się z ostrym serem. Krem z pomidorów inaczej, bo w kuchni nie warto się nudzić. Przepis z niezwykle inspirującej książki "Encyklopedia zup" wyd. Bellona. Robiąc z połowy porcji otrzymałam 700ml. Bardzo sycąca zupa.
Składniki:
- 1,5kg dojrzałych pomidorów: obranych, oczyszczonych i pokrojonych na ćwiartki
- 2 roztarte ząbki czosnku
- 30 ml/2 łyżki stołowe oleju lub masła
- 1 posiekany por
- 1 posiekana marchew
- 1,2 litra/5 szklanek wywaru drobiowego [dałam mięsno-grzybowy]
- 115g pokruszonego sera typu rokpol/lazur
- 45 ml/3 łyżki stołowe śmietanki kremówki
- kilka dużych liści świeżej bazylii lub 1-2 gałązki natki pietruszki, dodatkowo trochę do przybrania
- 175g przysmażonego bekonu do przybrania [pominęłam]
- sól i pieprz
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzać do temperatury 200o C [u mnie z termoobiegiem]. Pomidory sparzyć i obrać ze skórki, oczyścić, pokroić na ćwiartki. Rozłożyć ćwiartki pomidorów w płytkim naczyniu żaroodpornym. Posypać czosnkiem, solą i pieprzem. Włożyć do piekarnika i piec 30-35 minut.
W dużym rondlu rozgrzać olej lub masło. Dodać por i marchew, przyprawić solą i pieprzem. Gotować na małym ogniu - często mieszając - przez około 10 minut, aż zmiękną.
Dolać wywar i dodać upieczone pomidory. Zamieszać. Zagotować, po czym zmniejszyć płomień i gotować pod przykryciem na wolnym ogniu przez około 20 minut.
Dodać ser typu rokpol, śmietankę i bazylię lub natkę pietruszki. Zmiksować całość na gładko [jeśli trzeba, miksować partiami]. Doprawić do smaku.
Podgrzać zupę, ale nie dopuścić do zagotowania. Podawać posypaną kawałeczkami chrupkiego bekonu, z listkiem świeżych ziół [bekon pominęłam, dzięki temu danie pozostało stosunkowo niskokaloryczne].
UWAGI:
Zapomniałam sparzyć pomidory przed pieczeniem i obrać je ze skórki, ale przyznam, że skórka doskonale odchodzi też po upieczeniu.
Nauczyłam się robić świetny, a przy tym stosunkowo niedrogi wywar mięsny, na bazie kości i warzyw - podpiekanych w piekarniku - dzięki temu wywar jest bardzo ciemny, esencjonalny, jest idealny. Z powodzeniem stosuję go od kilku miesięcy do wszystkich zup. Nadmiar wywaru zamrażam. Tym razem do tak przygotowywanego wywaru dodałam - częściowo zamiast zwykłej wody - wodę pozostałą z gotowania grzybów. Przepis na wywar mięsny podstawowy już wkrótce.
mysle, ze zupka jest wysmienita:) chetnie bym zjadla:)
OdpowiedzUsuńRobiłam zupę z pieczonych pomidorów i też nie ściągnęłam skórki i była pyszna, choć gdzieniegdzie były kawałki niezmiksowanej, co mi nie przeszkadzało zupełnie, ale mojemu mężowi ciut tak. Kiedy ją robiłam drugi raz skórkę ściągnęłam po upieczeniu, pięknie odchodziła.
OdpowiedzUsuńZ serem musi być pyszna ta zupa!
pomidorową jadłam już w wielu wersjach, ale nigdy z rokpolem!
OdpowiedzUsuńintrygujący smak się zapowiada ;]
brzmi bardzo obiecująco
OdpowiedzUsuńIntrygujące połączenie z tym serkiem :)
OdpowiedzUsuń"Encyklopedia zup" ma wiele obiecujących zup, jeszcze ani razu się na niej nie zawiodłam, także biorę przepisy niemalże w ciemno :)
OdpowiedzUsuńnoblevo - może powinnam w opisie zmienić, że skórkę najszybciej [i najmniejszym nakładem pracy] ściągać po upieczeniu ;)