To jest kolejny wspaniały letni deser. Może być podwieczorkiem, ale równie dobrze zastępuje całą kolację. Przeglądałam książkę Gordona Ramsaya "Zdrowa kuchnia" i pozaznaczałam wybrane propozycje. Pozmieniałam trochę ten przepis - dałam serek homogenizowany waniliowy [i nie słodziłam już masy jogurtowo-serkowej] w miejsce naturalnego - to dopełniło całości. Myślę, że Gordonowi by zasmakowało ;) I podałam go inaczej - warstwowo. Lubię docierać do głębiej położonej warstwy, jedząc część razem, część oddzielnie; zostało mi to jeszcze z czasów, gdy jadałam jogurty Fantasia :)
Składniki [3-6 porcji]:
- 300 ml serka homogenizowanego waniliowego [≈340 g], najlepiej o niskiej zawartości tłuszczu
- 300 ml jogurtu naturalnego o niskiej zawartości tłuszczu
- 500 g dojrzałych śliwek węgierek
- 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
- 3 łyżki cukru pudru lub do smaku [łyżki jak zawsze u mnie płaskie ;)]
- 1 owoc anyżu gwiazdkowego [można pominąć]
Wykonanie:
Usunąć pestki ze śliwek, posiekać miąższ [doskonale sprawdza się w tej roli malakser niewielkich rozmiarów]. Wymieszać z cynamonem oraz 2 łyżkami cukru pudru.
Wstawić szeroką patelnię na duży ogień. Wrzucić śliwki a także owoc anyżu gwiazdkowego; smażyć przez 4-6 minut, aż owoce będą miękkie, dolewając trochę wody, jeśli będzie trzeba [u mnie nie było to potrzebne; gotowałam śliwki aż sos nieco zgęstniał]
Ugotowane śliwki zmiksować na gładką masę. Aby mus był naprawdę gładki, można go jeszcze przetrzeć przez sito, rozcierając wszystkie grudki. Odstawić do całkowitego ostygnięcia.
Połączyć jogurt i serek. Ubić razem [bardzo polecam, wówczas krem waniliowy jest aksamitnie gładki i idealnie pomieszany].
Można oczywiście wymieszać krem waniliowy z musem śliwkowym i rozlać do naczyń, ale polecam rozlać naprzemiennie: mus śliwkowy-krem waniliowy itd. [rozlewać trzeba delikatnie, najlepiej łyżką, tak by zachować warstwy]. Efekt wizualny gwarantowany.
znakomicie sie prezentuje.
OdpowiedzUsuńzawsze polowałam na takie szklaneczki;)
Pyszny deserek. Doskonaly nie tylko na lato :)
OdpowiedzUsuńAleż ładnie się prezentuje ten deserek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
ależ cudowny! taki pasiasty, taki.. w barwach Polski? tak mi się jakoś skojarzyło...
OdpowiedzUsuńnie dosyc, że piękny, zdrowy, smakowity, to dodatkowo patriotyczny ;p
Karmel-itko, patriotyczny? ;) był w niedzielne święto, więc nawet by się zgadzało :)
OdpowiedzUsuńZaytoon, majko, Malwinno - jest tak dobry, że robię go dziś ponownie, co mi się rzadko zdarza :)
Masz racje, efekt wizualny murowany. Swietna robota :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda!
OdpowiedzUsuńhi hi to jemy jogurty tam samo (;
OdpowiedzUsuńTeż chyba zacznę sobie zaznaczać przepisy do przygotowania.:)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo elegancko i letnio.
tylko to drugie zdjęcie tak jakby.. przez firankę widoczne:)
W każdym razie: zapowiada się smakowicie~!
ps. nigdy nie mów Hop, że Gordonowi by smakowało, bo mógłby nabluzgać jakbyś się nie tak do niego uśmiechnęła:)
Cudne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBardzo przypomina Mi Twój deserek ten od Marthy Steward z letniego wydania polskiego Living.
Pozdrawiam
wygląda smakowicie !
OdpowiedzUsuńjaki apetyczny ten Twój deserek!
OdpowiedzUsuńmm Ninka piekne zdjecia:)
OdpowiedzUsuńmniam! pycha! ale w Norwegii nie ma śliwek, buuuu:(
OdpowiedzUsuńjakie śliczne, mniam smakowitości:)
OdpowiedzUsuńpieknie sie prezentuje:) a jaki jest pyszny, mniam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wszystkie miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńOlciaky- może Gordon i Martha nadają na tych samych falach albo papugują
Atrio - no tak, spojrzałam na Gordoda przez pryzmat jego książek [z którego wyłania się ciepły człowiek], a trzeba by jeszcze zestawić to z jego wizerunkiem telewizyjnym, co do drugiego zdjęcia - nawet nie zauważyłam [oj, moje niewprawne oko], ze takie troche niewyraźne... może mi się ręka trzęsłam bo ja wiem, jeszcze się "nie dorobiłam" statywu :(((
Jakie piękne, kolorowe :-) mniam mniam i pycha
OdpowiedzUsuńJaki elegancki letni deser!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory wyszły, podejrzewam pychotkę :)
OdpowiedzUsuńzrobiłem ten deser dzisiaj, no przepyszny i wszystko tak smakowicie się komponuje :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę
Usuń