sobota, 19 czerwca 2010
Herbata na upały
Bardzo orzeźwiający napój, idealny na lato. Dobrze mieć go w lodówce. Wspaniale sprawdza się podczas jazdy na rowerze. Zaryzykuję twierdzenie, że orzeźwia lepiej niż woda.
Składniki:
3 (płaskie) łyżeczki czarnej herbaty liściastej np. yunnan
sok wyciśnięty z połowy cytryny
6 szklanek wody
15 dużych listków mięty ogrodowej
plasterki skrojone z połowy cytryny
ew. kostki lodu
Wykonanie:
Liście herbaty zalej 1 szklanką wrzącej wody, przykryj naczynie i parz przez kilka minut. Odcedź fusy. Gdy napar ostygnie, dolej pozostałe 5 szklanek (chłodnej) wody. Wyciśnięty sok z połowy cytryny, plasterki cytryny oraz pogniecione liście mięty dodaj do herbaty. Schłódź w lodówce przez co najmniej godzinę. Można serwować z kostkami lodu.
Witaj Nina! Wspaniały pomysł, chętnie skorzystam i się ochłodzę:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
ha! Mnie by wspaniale ochłodził po godzinie spędzonym w londyńskim metrze :D
OdpowiedzUsuńA jak myślisz, z zielonej też można?
OdpowiedzUsuńkabamaiga, można jak najbardziej; podaję Ci wersję z książki Agnieszki Maciąg "Smak życia" na mrożoną herbatę zieloną:
OdpowiedzUsuń2 łyżeczki zielonej herbaty
sok wyciśnięty z połowy cytryny
0,5 litra dobrej wody
5-6 dużych listków mięty (najlepiej pieprzowej)
kilka kostek lodu (również z dobrej wody)
Pzdr serdecznie
P.S. Herbatę tę robię niemal bez przerwy od tygodnia. Wychodzi super zarówno z yunnan jak i z Earl Grey.
OdpowiedzUsuńP.S.2. Najłatwiej pognieść liście mięty tuż po umyciu: to jest opłukać je po czym starannie wycisnąć dłonią wodę - otrzymujemy idealnie pogniecione, pachnące liście mięty :)
taka herbata najpyszniej smakuje na świeżym powietrzu.. :-)
OdpowiedzUsuńprosto i pysznie.
OdpowiedzUsuńto jest to!
smak lata
to prawda, że prosto, prawda, że pysznie
OdpowiedzUsuńprawda jest też że smakuje gościom i że warto hodować w tym celu miętę na balkonie.
Niestety tego lata nie przydała się bardzo herbata na upalne dni :(
OdpowiedzUsuńnie ubolewam, bo nie przepadam za upałami, taka pogoda jest dla mnie idealna :)
OdpowiedzUsuńNie ma niczego lepszego na orzeźwienie! Zamiast cytryny dodaję też plasterki jabłek, równie dobre :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuń