Łosoś nie pierwszy raz u mnie w połączeniu z serkiem śmietankowym typu Almette/Ostrowia. Bo to sprawdzony i smaczny duet, zaostrzony przez musztardę i zioła. Wszystko daje kremową konsystencję, w sam raz na kanapki. Jadłam kilka dni pod rząd i pasta wcale mi się nie znudziła :)
Kremowa pasta kanapkowa z łososiem
Składniki:
- 160 g wędzonego łososia w kawałku
- 200 g serka Almette śmietankowego albo jogurtowego
- 85 g majonezu np. domowego
- 1,5 łyżki musztardy Dijon*
- 1 łyżka świeżego koperku
- 2,5 łyżki grubego szczypiorku i cebuli dymki
- trochę soku z cytryny
- sól, pieprz
Wykonanie:
Do przygotowania najłatwiej użyć małego miksera z końcówką noże - wtedy przygotowanie trwa kilka sekund.
Rozdrobnić łososia, dodać resztę składników i dokładnie zmiksować na gładką pastę, doprawiając sokiem z cytryny, solą i pieprzem. Wstawić na kilka godzin do lodówki, by smaki dobrze się połączyły.
Można przechowywać kilka dni w lodówce. Ja robiłam w sobotę rano, jadłam do wtorku wieczorem włącznie.
*w przypadku braku musztardy Dijon dałabym trochę tartego chrzanu i zwykłej musztardy albo musztardy chrzanowej
Pasta z lososia...to musi byc pyszne. A Almette to moj ulubiony serek :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo.
Cudnie wyglada, a jak tak wyglada, to smakuje pewnie oblednie :) Pozdrowionka Ninek :)
OdpowiedzUsuńKinga, siosta odpowiedzialna była za fotografowanie (ja za gotowanie) - pasta jeszcze z czasów Wielkanocy... smakowała mi naajbardziej ze wszystkich past, poza tym nie ukrywajmy - dodatek majonezu daje to coś, to jest ta kropka nad i ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmajka - też pozdrawiam :)
było pyszne:)
OdpowiedzUsuńjuż sobie myślę co pysznego bym maczała w takiej paście
OdpowiedzUsuńmogłyby byc nawet kawałki chlebowej skórki.. :-)
Ninko,
OdpowiedzUsuńgdybym tylko lubiła łososia zaraz bym sobie przyrządziła taką pastę:)
Pozdrawiam.
www.waniliowachmurka.blox.pl- mój słodki blog wedle życzenia podsyłam:D
Pozdrawiam
taka pasta jest na pewno smaczniejsza i bardziej zdrowa niż kupna o smaku łososia :)
OdpowiedzUsuń@Nina - chciałabym dołączyć do twojej akcji "zdrowo, dietetycznie", ale nie mam konta na durszlak.pl. Czy mogę? Jeśli tak, napisz proszę mailem, jak to zrobić.
OdpowiedzUsuńAniu, sprawdź maila :)
OdpowiedzUsuńKanapki z takimi pastami to jest to! Myślę sobie, że w tym przypadku świetnie pasowałby żytni chleb. Bardzo mi to przypomina słynne kanapki Trześniowskiego z Wiednia, choć fakt, kanapki Trześniowskiego są na bazie rozdrobnionych jajek, ale idea pasty bardzo podobna. Po prostu bardzo fajne kanapki wychodzą! Zrobiłem kilka dni temu i mogę poświadczyć z pełną odpowiedzialnością :)
OdpowiedzUsuńpodziel się przepisem :)
OdpowiedzUsuńta pasta była serwowana na chlebach własnej roboty; m.in. na poniższym 60/40 Nilsa i na chlebie na Pate fermentee; z całą odpowiedzialnością powiem, że każdy [no prawie każdy] domowy chleb smakuje wręcz doskonale, ze wszystkim, nawet z masłem ;)
Zrobiłem z musztardą dijon i wyszło dobre, choć dla mnie za słone, lepsze jest z musztardą angielską i ostrzejsze do tego;-)
OdpowiedzUsuń