Sernik i brownie. Dla wielbicieli czekolady. Bardzo smaczne ciasto przy niewielkim nakładzie pracy. Przepis z książki "Chocolate box".
Sernik na spodzie brownie
Składniki [1 szklanka=235 ml], 12 porcji:
Spód:
- 1/2 szklanki niesolonego masła (ok. 102 gramy) plus trochę do wysmarowania formy
- 4 oz/115 gram (1 tabliczka i 8 małych kostek) gorzkiej czekolady, połamanej na kawałki (użyłam Goplany „Gorzkiej”)
- 1 szklanka drobnego cukru
- 2 jajka
- 1/4 szklanki mleka
- 1 szklanka mąki plus trochę do wysypania formy
Masa serowa:
- 2 i 1/4 szklanki (ok. 620 gram) serka kremowego lub twarogowego (użyłam sera twarogowego tłustego President)
- 2/3 szklanki drobnego cukru
- 3 jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (albo pół łyżeczki aromatu waniliowego)
- 1/2 szklanki jogurtu naturalnego
Polewa:
- czekolada(pozostałe 4/5 tabliczki)
- 1 łyżka masła
Wykonanie:
Włączyć piekarnik, nastawić temperaturę 180 st. C. Formę – tortownicę o średnicy 23 cm (może być mniejsza, ciasto nie jest wysokie) wysmarować masłem i oprószyć mąką.
Roztopić masło i czekoladę w rondelku, na małym ogniu, często mieszając, aż do czasu uzyskania gładkiej masy. Zdjąć z gazu i wsypać cukier.
Dodać jajka (uprzednio roztrzepane), mleko, dobrze wymieszać. Wsypać mąkę, mieszając aż do połączenia składników. Uzyskaną masę wyłożyć łyżką do tortownicy, wyrównać. Piec 25 minut. Wyjąć z piekarnika na czas przygotowywania masy serowej. Zmniejszyć temperaturę piekarnika do 160 st. C. [Brownie zdąży trochę ostygnąć zanim nałożymy ser]
Masa serowa: ubić ser, cukier, jajka, ekstrakt waniliowy aż do połączenia składników, dodać jogurt. Masę wylać na upieczony spód Brownie. Piec 45-55 minut, albo do momentu gdy środek jest prawie gotowy.
Tortownicę odpinać gdy ciasto ostygnie. Włożyć do lodówki na co najmniej 4 godziny.
Polewa: rozpuścić czekoladę i masło w kąpieli wodnej. Udekorować ciasto, odstawić do lodówki do stężenia.
Uwagi: ciasto jest najlepsze po jednym dniu/dwóch dniach. Jest dość słodkie dlatego polecam serwować po małym kawałeczku (wtedy też wychodzi więcej niż 12 porcji)
Ksiązka ma piękną okładkę! Ale kusi! Dobrze że nałożyłam na siebie zakaz wchodzenia na Amazon :D
OdpowiedzUsuńA sernik? PYCHA!
:*
Ślicznie wyszedł :-)
OdpowiedzUsuńP.S. Też mam taką książkę ;-)
Jaki równiusieńki !Zauroczyła mnie okładka tej książki i ten sernik:)coś czuję,że znowu szykuje się zamówienie na książki :)
OdpowiedzUsuńAle Śliczny Ci wyszedł. A jak pięknie wygląda po rozkrojeniu!
OdpowiedzUsuńUwielbiam czekoladę więc na pewno by mi zasmakowao. A czy nie jest zbyt słodki?
Dla siebie dałabym chyba troche mniej cukru w masie serowej ;)
Świetny :) ogromna ilość czekolady to jest to :)
OdpowiedzUsuńprzepieknie ci wyszedl!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
wygląda idealnie
OdpowiedzUsuń:-)
bardzo lubie sernikobrownies tylko zawsze mase serowa robie z 2x porcji, bo dla mnie wazniejszy jest sernik niz brownies:P
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, też od jakiegoś czasu mam na takie ciacho ochotę:)
OdpowiedzUsuńPiękny ten sernik i taki równiusieńki:) Jak to zrobiłaś, że nie porobiły się "fale"?
OdpowiedzUsuńPolko - książka ma też niezłe zdjęcia - sernik bardzo mnie tym zachęcił
OdpowiedzUsuńevenka, szarlotek, ewena, fiolunka, Gosi@, asieja - dziękuję :)
Alinka - z sernikiem nie bylo takich problemow (w tym z brownie), nagrzewanie od dolu, piekarnik elektryczny
viridianka - to jest opcja [tez jestem sernikozercą]
Dziwnograj - jest slodki, ale w smaku dobry, najbardziej slodka jest masa brownie, wiec moze byc pole do redukcji
Wygląda jak marzenie.
OdpowiedzUsuńAchh szkoda ze ja nie mam takiej ksiazki
Takie pyszności w jednym cieście? No no! Prawdziwy rarytas! :)
OdpowiedzUsuńSerniczek wyszedł pyszny :) polecam niezdecydowanym (Nina piekłam w takim blaszanym piekarniku tym razem - jakieś 20 minut dłużej niż w przepisie)
OdpowiedzUsuń