Przepis z lipcowego wydania "Kuchni". Przepis dla 4 osób - ja robiłam z połowy porcji i wyszły mi 4 małe miseczki. Akcentem dominującym jest tymianek. Jeśli nie mamy świeżego, myślę, ze ewentualnie można użyć suszonego. Maciej Kuroń podczas jednego z pokazów kulinarnych zachęcił mnie do kupienia swojej książki. Wertowałam od razu kartki, a tam ciągle przy zupach mówił o saszetkach ziołowych. Wróciłam do niego, dopytałam. Chodzi o zioła zawinięte w gazę, tak by ją można było wyjąć z wywaru (i by zioła nie pływały nam w zupie, a jedynie pozostawiały aromat). W przypadku użycia suszonego tymianku, polecałabym taką saszetkę, przynajmniej co do części ziół.
Składniki:
1/2-2/3 szklanki oliwy (dałam 1/2 szklanki)
2 główki czosnku
15 dkg ziemniaków (~ 4 średnie sztuki)
15 dkg boczku
1,5 litra bulionu drobiowego
pęczek tymianku
2 listki laurowe
2 kromki żytniego chleba zrumienione w opiekaczu (pominęłam)
sól, pieprz
Wykonanie:
Do garnka wlewamy nieco oliwy, wkładamy rozgnieciony czosnek, drobno pokrojone ziemniaki i boczek. Dusimy 7-8 minut, nie rumieniąc, dodajemy bulion i zioła (proponuję zawinąć nitką, by je łatwo można było wyjąc), przyprawiamy. Gotujemy 30 minut. Wyjmujemy zioła i wyrzucamy je, wlewamy resztę oliwy, miksujemy, aż powstanie gęsta emulsja. Zupę wlewamy do miseczek, na każdej porcji kładziemy pół kromki chleba.
UWAGI:
Kalorie - 2070 kcal (bez pieczywa, zakładając, że używamy bulionu z kostki i dajemy 1/2 szklanki oliwy)
w tym: 1030 kcal w 125 ml oliwy i 715 kcal w 150 g boczku
duża porcja zupy: 520 kcal
Tez mnie ta zupa zaintrygowała. W domu robimy "zwyklą" czosnkową, z pomidorami i jest pyszna. Ta pewnie tez :)
OdpowiedzUsuńPachnie! Pachnie przez ekran...
OdpowiedzUsuńNina a co tak cichutko u Ciebie? :(
OdpowiedzUsuńurlop, do dzisiaj Polko :) wlasnie wróciłam opalona, a w niedzielę mamy wielką kolację rodzinną, więc zaraz wracam blogowo
OdpowiedzUsuńjestem w tej chwili na etapie wybierania menu
Trafilem przez przypadek na ten przepis - jak robie zupe czosnkowa troszeczke inaczej - wywar warzywny na ostro na bazie kurczaka, pietruszka natka, jak sie zagotuje wrzucam mieszajac bialko z jajka a na koniec grzanki pokrojone w kostke - jest to przepis ktory zdobylem jakies ~20 lat temu na slowacji - dla mnie rewelacja :)
OdpowiedzUsuńpozdr
robert
Robercie - bardzo Ci dziękuję za ten komentarz, chętnie wykorzystam Twoje wskazówki!
Usuń