Pyszne. Naprawdę zachwyciło mnie to zestawienie. Przepis z "The Best American Recipes", podpatrzony u Agnieszki. Masła z tego przepisu wychodzi bardzo dużo, na jedną porcję ryby wystarczy jedna czubata łyżeczka, więc starczy go na co najmniej 6 porcji. Dałam do niego 1 łyżkę zamiast 2 startego imbiru, to jak dla mnie w zupełności wystarczy, masło ma imbirową nutę, ale nie dominuje smaku ryby.
Składniki (2 porcje):
2 filety (albo dzwonka)łososia (każdy po ok. 180-200 gram na osobę)
oliwa do smażenia
sól i pieprz do smaku
1-2 łyżki soku z cytryny
Masło cytrynowo-imbirowe (6 porcji):
6 łyżek miękkiego masła (ok. 90-100 gram)
2 łyżki świeżo wyciśniętego ciepłego soku z cytryny
1 łyżka drobno startego świeżego korzenia imbiru
2 łyżki drobno posiekanego szczypiorku
Sok cytrynowy podgrzewamy króciutko (ma być ciepły, ale nie tak, żeby topić masło, czyli np. wkładając go na 8-10 sekund do mikrofalówki). Ubijamy z masłem, szczypiorkiem i imbirem.
Filety z łososia skrapiamy sokiem z cytryny, nacieramy solą i posypujemy pieprzem. Smażymy na patelni grillowej spryskanej oliwą (można też użyć pędzelka - by dokładnie wysmarować powierzchnię patelni). Podajemy z masłem cytrynowo-imbirowym.
Dodatki: ziemniaki albo puree z kalafiora.
UWAGI:
Do przepisu nie nadaje się imbir mielony zamiast świeżego.
Jeśli zostanie Wam imbir, polecam skusić się smaczny i prosty napój imbirowy.
alez to pyszne musialo byc...niebo w gebie ....:)
OdpowiedzUsuńzgadzam sie z gosi@, to musialo byc oblednie pyszne!
OdpowiedzUsuńNie ma to jak łosoś z takim lekkim sosikiem :) Palce lizać!
OdpowiedzUsuńJa tez sie zgadzam z dziewczynami. Uwielbiam łososia ;)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, na pewno świetnie smakuje. Uwielbiam łososia, więc zapisuję do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuń