Ciasto "na szybko". Np. dla gości w środku tygodnia, gdy nie ma czasu na nic innego. Delikatna w smaku, łatwo się kruszy. To dlatego, że ma w sobie tylko mąkę ziemniaczaną, która decyduje o sypkości ciasta. Jest lekka jak puch.
Użyłam cukru, w ktorym wcześniej przez kilka tygodni wylegiwaly się strąki wanilii. Babka jest smaczna, zwłaszcza jak goście w drodze, a my mamy w domu tylko podstawowe składniki na ciasto. Źródlo: cincin
Babka parzona, bez drożdży, bardzo delikatna
Składniki:
- 4 małe jajka lub 3 naprawdę duże
- 170g cukru (można dać nawet mniej)*
- 200 g mąki ziemniaczanej
- 200 g masła
- 1 lekko czubata łyżeczka proszku do pieczenia
Wykonanie:
Przygotować formę na babkę, bardzo dokładnie smarując ją tłuszczem i wysypując tartą bułką. Moja jest karbowana i z kominkiem, ma ok 9 cm wysokości i 25-26 cm szerokości w najszerszym miejscu.
Jajka z cukrem ubić na parze lub malutkim ogniu (ja włożyłam naczynie żaroodporne nad garnek z wodą i ubijałam na parze), aż wyraźnie powiększą objętość i uzyskamy gęstą, jasną masę.
Zdjąć z pary/ognia, ubijać jeszcze chwilę.
Rozpuścić masło i tym gorącym tłuszczem powoli zalewać jaja z cukrem, dalej ubijając.
Przesiać mąkę z proszkiem i delikatnie, ale dokładnie połączyć z jajeczno-maślaną masą.
Przelać do formy, wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i natychmiast przykryć wierzch papierem (jednak tak, by nie dotykał ciasta). Piec ok. 1 godziny (u mnie bylo to ok. 40 minut) - sprawdzać patyczkiem.
Najlepiej wyjmować z blachy letnią babę.
Polukrować/polać czekoladą lub posypać cukrem pudrem.
W prodiżu - piec 45/50 minut.
UWAGI:
*W oryginale jest 200g cukru, za pierwszym tyle użyłam, ale było bardzo słodkie. Za drugim razem dałam 170g cukru i nadal jest słodkie.
Babka parzona, bez drożdży, bardzo delikatna
Składniki:
- 4 małe jajka lub 3 naprawdę duże
- 170g cukru (można dać nawet mniej)*
- 200 g mąki ziemniaczanej
- 200 g masła
- 1 lekko czubata łyżeczka proszku do pieczenia
Wykonanie:
Przygotować formę na babkę, bardzo dokładnie smarując ją tłuszczem i wysypując tartą bułką. Moja jest karbowana i z kominkiem, ma ok 9 cm wysokości i 25-26 cm szerokości w najszerszym miejscu.
Jajka z cukrem ubić na parze lub malutkim ogniu (ja włożyłam naczynie żaroodporne nad garnek z wodą i ubijałam na parze), aż wyraźnie powiększą objętość i uzyskamy gęstą, jasną masę.
Zdjąć z pary/ognia, ubijać jeszcze chwilę.
Rozpuścić masło i tym gorącym tłuszczem powoli zalewać jaja z cukrem, dalej ubijając.
Przesiać mąkę z proszkiem i delikatnie, ale dokładnie połączyć z jajeczno-maślaną masą.
Przelać do formy, wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i natychmiast przykryć wierzch papierem (jednak tak, by nie dotykał ciasta). Piec ok. 1 godziny (u mnie bylo to ok. 40 minut) - sprawdzać patyczkiem.
Najlepiej wyjmować z blachy letnią babę.
Polukrować/polać czekoladą lub posypać cukrem pudrem.
W prodiżu - piec 45/50 minut.
UWAGI:
*W oryginale jest 200g cukru, za pierwszym tyle użyłam, ale było bardzo słodkie. Za drugim razem dałam 170g cukru i nadal jest słodkie.
jaką ma ładną skórkę,
OdpowiedzUsuńtaką grubą
i to puszyste wnętrze.. :-)
Wygląda na prawdę delikatnie i bardzo smacznie. :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja polałabym ją czekoladą. Prezętuje się świetnie i na pewno jest pyszna. Chociaż nie jestem wielbicielką babek, na tę bym się skusiła, wygląda tak smakowicie ! :) Lekka i puszysta. A może skórka cytrynowa? :)
OdpowiedzUsuńco do skórki cytrynowej - ja nie przepadam, ale myślę, że dobrze by współgrało
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o czekoladę na polewę - wg mnie to ciasto byłoby wtedy za słodkie, ewentualnie gorzka
w tej babce gruba, pyszna skórka tylko posypana cukrem pudrem była naprawdę super
Nina ta babka to niebo w gębie.. zrobiłam ją oczywiście w prodiżu i polałam mleczną czekoladą.. zjedli mi ją w jakieś 20 minut :)jeszcze ciepłą :)
OdpowiedzUsuńAnito, super!!! z powiedz jeszcze jak długo piekłaś?
OdpowiedzUsuńP.S. Dodam etykietę "prodiż", może przyda się też innym. Czy Ty jeszcze coś piekłaś z mojego blogu?
P.S. Jeśli wyszła Ci ta babka, to może zaryzykować z prawdziwą perełką: http://ninawkuchni.blogspot.com/2009/04/migdaowa-babka-z-biaa-czekolada-i.html [tylko do prodiża trzeba by zwiększyć ilość składników pewnie o 100%] - wiem, że zdjęcie niezbyt ładne, ale smak naprawdę z górnej półki.
Piekłam 45 minutek :) Myślę że 50 można piec spokojnie :)Narazie tylko to piekłam z Twojego blogu ale obiecuję że upiekę coś jeszcze.. Puki co przymierzam się do zupy "kokosowej" tylko trawy nigdzie dostać nie mogę :)
OdpowiedzUsuńZnam tą druga babeczkę :) Zrobię ją w przyszłym tygodniu.. mam zamówienie na drugą "puszystą" :) muszę zrealizować :)
aha :) to smacznego
OdpowiedzUsuńz jakiego miasta jesteś? trawę cytrynową można dostać w kuchniach świata, widziałam w Piotrze i Pawle, Makro (jeśli będzie sprzedawana w paczkach, możesz część zamrozić do następnych zup) - ta zupa kokosowa jest naprawdę wyśmienita, nie zawiedziesz się na pewno