Niezwykle szybka w przygotowaniu, pod warunkiem, że mamy dobrze schłodzoną kremówkę. Pyszna. Mój faworyt. Niby lekka, ale tylko w smaku i tak naprawdę lepiej nie liczyć kalorii. Absolutnie do powtórzenia. Jadłam około 3 godziny po zrobieniu i dobę później. Wg mniej najlepsze po 1 dobie. Przepis pochodzi stąd.
Tarta kawowa "Mocha" z białą czekoladą
Składniki:
Spód:
• 140 g herbatników digestive z ciemną czekoladą (ja dałam oblane mleczną)
• 2 łyżki drobnego cukru
• 70 g masła, roztopionego
Masa:
• 2 płaskie łyżeczki kawy rozpuszczalnej espresso (dałam Nescafe Espresso)
• 2 łyżki gorącej wody
• 300 ml śmietany kremówki (użyłam z kartonika, 30%)
• 200 g białej czekolady (ciemnej lub mlecznej) [wg mnie musi być dobrej jakości]
Wykonanie:
Spód: Herbatniki dokładnie pokruszyć (użyłam blendera z końcówkami noże), wymieszać z cukrem i roztopionym masłem (roztopionym na małym ogniu, ostudzonym do temperatury pokojowej). Masą wyłożyć dno (ewentualnie dodatkowo także boki) małej formy o średnicy 20 cm (ja użyłam formy do tarty o średnicy 23 cm). Docisnąć masę do formy, wstawić do lodówki.
Masa: W filiżance rozpuścić kawę w gorącej wodzie (2 łyżki gorącej wody, dwie płaskie łyżeczki kawy). Czekoladę roztopić w rondelku z grubym dnem, ostudzić do temperatury pokojowej. Ubić śmietankę na sztywno (śmietanka, żeby się ubiła musi być w lodówce co najmniej 6 godzin, najlepiej ok 12 albo całą noc), następnie zmiksować z rozpuszczoną kawą (która już powinna wtedy wystygnąć). Wymieszać łyżką z roztopioną czekoladą.
Masę przełożyć do formy, wyrównać powierzchnię nożem i wstawić do lodówki na kilka godzin, najlepiej na całą noc.
Wyjąć z lodówki na 10 minut przed pokrojeniem, aby spód nieco zmiękł. Przed samym podaniem udekorować bitą śmietaną, ziarnami kawy oraz kawą. (ja dekorowałam malinami, za drugim razem winogronami, i właśnie ta wersja jest na zdjęciach).
Ale mi zrobilas ochote na to ciasto! jestem pewna ze musi byc pyszne! Musze koniecznie je zrobic!
OdpowiedzUsuńKONIECZNIE! ciasto grzechu warte :)
OdpowiedzUsuńPrzepis bardzo dobry.. chociaż bałam się.. ponieważ wykupili mi Digestive ale kupiłam coś podobnego.. ale jakby tego było mało kupiłam za małą śmietankę :) Jednak wszystko jak zawsze z Twoich przepisów wyszło doskonale..
OdpowiedzUsuńAnito - naczelny testerze ciast na moim blogu - bardzo mi miło, ściskam!
OdpowiedzUsuńJak tu nie testować jak takie dobre a Ty tak ładnie wszystko opisujesz :) Dziękuję za awans :)
OdpowiedzUsuńja opisuję tylko zgodnie z prawdą - subiektywną prawdą ;) i tylko wtedy kiedy coś mogę zarekomendować innym - wolę 3 razy na miesiąc niż 31 razy... Awans zasłużony :)
OdpowiedzUsuń