Czas na piknik. I na szybką słodką przekąskę, którą można przygotować nawet w warunkach polowych. Zainspirowałam się przepisem Nigelli, ale zmieniłam sposób wykonania i składniki. Dzięki tym ostatnim, słodycz jest wyważona. Taka drobna, chrupiąca przyjemność; a smakuje najlepiej pod gołym niebem i w miłym towarzystwie.
Składniki:
2 batoniki Mars [każdy o wadze 42 g]
100 g czekolady o zawartości 60% kakao [np. Klasyczną Gorzką - Goplany]
50 g masła
1 łyżka likieru amaretto
2 szklanki płatków kukurydzianych [klasycznych, nielukrowanych]
dodatkowo papierowe papilotki o średnicy 6 cm [11-12 szt]
Wykonanie:
Potrzebne są dwa garnki bądź garnek i metalowa miska, by w kąpieli wodnej roztopić czekoladę, Marsy i masło [większy garnek napełniamy wodą i stawiamy na palniku, do niego wkładamy mniejszy garnek lub miskę i do niej właśnie wkładamy masło, czekoladę połamaną na kawałki i pokrojone na niewielkie części Marsy].
Masę czekoladowo-karmelową co jakiś czas mieszamy aż do roztopienia. Zestawiamy miskę z ognia, do masy dodajemy likier amaretto, dokładnie mieszamy; wsypujemy płatki kukurydziane i ostrożnie [tak, by nie połamać płatków] mieszamy tak długo, aż wszystkie płatki będą pokryte czekoladą.
Łyżeczką napełniamy papilotki. Wstawiamy do lodówki na około godzinę [do stężenia].
Komu w drogę, temu czas.... |
Cudne;)
OdpowiedzUsuńI można powiedzieć, że "zdrowe":D
Buźka
Zrobiłam je kiedyś na kinderbal mojego syna. Od tego czasu obowiązkowo muszą być na każdych urodzinach. Fajny ten dodatek likieru.
OdpowiedzUsuńschrupałabym taką słodką zawartośc papilotki
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi dzieciństwo :) dziękuję!
OdpowiedzUsuńMniam! Ale pyszności!
OdpowiedzUsuńhej
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział wmoim konkursie
chciałam tylko dokonać sprostowania
Piszesz, że "brakuje mi informacji czy firma ta jest producentem czy tylko rozlewa tę oliwę
brakuje mi też informacji z którego rejonu Włoch pochodzi oliwa"
otórz nieuważnie przeczytałaś recenzję bo zawiera wszystkie informacje których szukasz
cutuję "mała firma ma ambicję sprowadzania najlepszej oliwy bezpośrednio z Włoch (Liguria) pomijając pośredników (często bowiem na etykietach jest napisane, że oliwa pochodzi z oliw Unijnych."
pozdrawiam
Robiłam takie w podstawówce! Pyszna sprawa i tak szybciutko się je robi :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne słodkie przekąski ;), wspaniale się prezentują, chętnie wyrwałabym z montora jedną, by osłodzić sobie kawkę :))
OdpowiedzUsuńważna jest dla mnie opinia innych osób; bo nie każdemu smakuje to samo [a ja czekam na werdykt i za każdym razem lekko się przed nim denerwuję...]; werdykt poczęstowanych był bardzo pozytywny [zwracano też uwagę na fajną chrupkość]; także tym bardziej tę drobną przekąskę polecam :)
OdpowiedzUsuńwitam mam pytanko :-) jak rozpuszczalam czekolade batoniki i maslo to wszysko mi sie zwazylo !!!!moze wie pani dlaczego tak mi sie porobilo ?
OdpowiedzUsuńMoże masło było średniej jakości? Niestety nie pomogę.
Usuń